U. Rusecka o wyroku ws. Nabielaka 9: prawo ma służyć obywatelowi
- Wyrok sądu w przypadku kamienicy Nabielaka 9 jest skandaliczny. Prawo musi służyć obywatelowi, tutaj nie służy - mówiła posłanka Urszula Rusecka (PiS). W audycji wzięła również udział Paulina Piechna-Więckiewicz (Wiosna).
2019-10-24, 09:35
Posłuchaj
Powiązany Artykuł
Paweł Lisiecki: zaskarżymy wyrok sądu ws. nieruchomości przy Nabielaka 9 w Warszawie
Urszula Rusecka podkreślała, że to kolejny wyrok podważający autorytet sądu. - Nie było sprawiedliwości, jeżeli kamienica zwracana jest w ręce kryminalisty, Marek M. ma prawomocny wyrok. Skandaliczne było zachowanie sędziego, uwłaczające roli i powadze tej instytucji. Dlatego dużo trzeba jeszcze zrobić i reformować sądy, tak by wydawały sprawiedliwe wyroki i abyśmy czuli się bezpieczni. Do sądu idziemy przede wszystkim po sprawiedliwość i tego oczekujemy jako Polacy - zaznaczyła posłanka.
Paulina Piechna-Więckiewicz odniosła się do kwestii reformy wymiaru sprawiedliwości. – Potrzebujemy reformy sądownictwa, jednak nie takiej, jaką zaoferowało nam Prawo i Sprawiedliwość. Nie widzę, żeby skróciły się postępowania lub wzrosło poczucie sprawiedliwości obywateli. PiS miał w zeszłej kadencji uchwalić ustawę reprywatyzacyjną, jeśli jej nie ma, to być może kolejne takie tragedie przed nami. Część prawników ostrzegała, że takie, a nie inne usadowienie Komisji Weryfikacyjnej w przepisach może budzić formalno-prawne wątpliwości. Problem reprywatyzacji można było rozwiązać na podstawie zapisów konstytucji i obecnie obowiązujących przepisów - zauważyła.
Reprywatyzację nieruchomości przy ul. Nabielaka 9 komisja weryfikacyjna uchyliła w grudniu 2017 r., nakazując jednocześnie Markowi M. zwrot ponad 2,9 mln zł. Komisja argumentowała, że po reprywatyzacji sytuacja lokatorów kamienicy radykalnie się pogorszyła: podwyższono czynsze, co doprowadziło do powstania zaległości finansowych, a to z kolei skutkowało postępowaniami o zapłatę i eksmisjami. W konsekwencji niemal wszyscy lokatorzy opuścili swoje mieszkania.
REKLAMA
We wtorek warszawski sąd zdecydował o jej uchyleniu, odrzucając wcześniej wniosek ratusza o odroczenie postępowania. Uzasadniając decyzję sądu, sędzia Dariusz Pirogowicz wskazywał m.in. na formalne braki decyzji komisji.
W rozprawie wzięli udział mieszkańcy, a także przedstawiciele organizacji społecznych, m.in. Jan Śpiewak, lider stowarzyszenia Wolne Miasto Warszawa, które zostało dopuszczone do postępowania jako strona. W czasie odczytywania uzasadnienia wyroku część osób, w tym córka Jolanty Brzeskiej, opuściła salę sądową na znak protestu.
Rozmawiał Stanisław Janecki.
Polskie Radio 24/ak
REKLAMA
--------------------------------------
Data emisji: 24.10.2019
Godzina emisji: 08:06
REKLAMA