Premier: jesteśmy dumni, że Polska jest bezpiecznym domem dla naszych żydowskich rodaków

Mateusz Morawiecki wysłał swoją odpowiedź około dwa tygodnie po tym, jak 27-letni uzbrojony neonazista Stephan Balliet próbował wedrzeć się do synagogi w niemieckim Halle. Nie zdołał sforsować drzwi, dzięki czemu nie doszło do masakry. Nie obyło się jednak bez ofiar, bo poirytowany niepowodzeniem napastnik otworzył ogień na ulicy - zastrzelił dwie osoby, a dwie ranił, zanim został schwytany przez policję.

Powiązany Artykuł

Premier o Polakach ratujących Żydów: to była heroiczna pomoc

>>> CZYTAJ WIĘCEJ:Ranking zaufania CBOS. Na czele prezydent i premier

"Jesteśmy dumni, że Polska pozostaje bezpiecznym domem dla naszych żydowskich rodaków" - napisał premier w odpowiedzi. Herzog przypomniał również w liście o poprzednich atakach na Żydów w Europie - w Tuluzie, Brukseli i Paryżu.

"Polski naród ofiarą nazistów"

O odpowiedzi polskiego premiera na list szefa Agencji Żydowskiej poinformował Jerusalem Post. Na stronie gazety możemy przeczytać, że "społeczność żydowska w Polsce, niegdyś jedna z największych na świecie, została prawie unicestwiona, gdy kraj był okupowany przez nazistowskie Niemcy. Około trzech milionów żydowskich obywateli Polski zostało zamordowanych, a miliony innych Żydów przywieziono do Polski - wówczas okupowanej przez Niemcy - w celu zabicia ich w Auschwitz i innych obozach śmierci."

REKLAMA

Ponadto dziennik informuję, że "obecna partia rządząca w Polsce uchwaliła kilka przepisów, w których zarzuty dotyczące udziału Polski w Holokauście są przestępstwem. Z polskiej perspektywy, chociaż poszczególni Polacy mogli brać udział w zabójstwie Żydów, naród jako całość był ofiarą nazistów i jako taki nie powinien być pociągany do odpowiedzialności". 

dn/jpost.com