Stanisław Żaryn: polskie służby przyczyniły się do skazania chińskiego szpiega
- Dzięki kooperacji ABW ze szwedzką służbą SÄPO w Szwecji został skazany mężczyzna, który szpiegując na rzecz Chin, inwigilował społeczność tybetańską – powiedział rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn.
2019-10-30, 17:01
Mieszkający w Szwecji Tybetańczyk, obywatel Chin, który na rzecz ChRL szpiegował uchodźców z Tybetu, został w 2018 r. skazany na 22 miesiące więzienia. Żaryn wskazał na polski wkład w osądzenie mężczyzny.
Powiązany Artykuł
Media: podejrzany o szpiegostwo na rzecz Rosji pracował w Agencji Mienia Wojskowego
- W wyniku kooperacji ABW ze szwedzką służbą SÄPO w czerwcu 2018 roku sąd w Szwecji skazał za szpiegostwo na rzecz Chin obywatela Chin, działającego na rzecz chińskich służb specjalnych, Ministerstwa Bezpieczeństwa Państwowego ChRL – powiedział rzecznik.
Jak dodał, zadaniem oskarżonego było zbieranie informacji i inwigilacja mniejszości tybetańskiej w Szwecji oraz poza jej granicami.
- Chińczyk regularnie podróżował do Polski, gdzie odbywał spotkania operacyjne z jednym z oficerów, ukrywającym się pod przykrywką dyplomaty – zaznaczył Żaryn.
Dowody na działalność oskarżonego
Żaryn poinformował, że ABW prowadziła działania w porozumieniu ze szwedzkimi odpowiednikami od lutego 2017 roku.
- Dzięki materiałom zgromadzonym przez ABW szwedzkie służby otrzymały dowody na działalność oskarżonego. Polski kontrwywiad zaś mógł prowadzić własne rozpoznanie, również sposobu działania chińskich służb w Polsce – podkreślił.
REKLAMA
Dodał, że dzięki działalności ABW udało się ustalić personalia oficera prowadzącego, który w następstwie działań ABW został z Polski wydalony. Otrzymał również zakaz wjazdu na teren RP oraz UE.
"Jesteśmy wiarygodnym partnerem dla służb sojuszniczych"
Na współpracę polskich służb specjalnych z zagranicznymi partnerami na przykładzie rozpracowania szpiega w tybetańskiej diasporze, Żaryn zwrócił uwagę także w środowej wypowiedzi dla wpolsce.pl.
- Jako Polska jesteśmy wiarygodnym partnerem dla służb sojuszniczych, kontakty międzynarodowe polskich służb specjalnych są bardzo żywe i bardzo ważne – powiedział rzecznik.
Dodał, że fakt, iż materiały zebrane przez ABW przyczyniły się do osądzenia i skazania szpiega, "to dowód sprawności polskiego kontrwywiadu i dowód tego, że sojusznicze służby nam ufają".
Winny zbierania informacji
Dorjee Gyantsan został w czerwcu ub. roku uznany za winnego zbierania informacji o tożsamości, poglądach politycznych i podróżach zamieszkałych w Szwecji Tybetańczyków.
Szwedzki sąd uznał do za winnego szpiegostwa na rzecz Chin od lipca 2015 do lutego 2017. Mężczyzna przekazywał informacje chińskiemu oficerowi w Polsce, otrzymując za to, w co najmniej jednym przypadku, zapłatę w wysokości ok. 6 tys. dolarów.
Wskutek działań szpiega, rodziny uchodźców mieszkające w Tybecie były szykanowane przez chińskie władze.
REKLAMA
kad
REKLAMA