W Smoleńsku dobiegły końca oględziny wraku Tu-154M

W Smoleńsku dobiega końca kolejny etap oględzin wraku Tu-154M. Od początku tygodnia, codziennie czynności procesowe na lotnisku Siewiernyj wykonywali przedstawiciele polskich organów ścigania, a zakres ich prac kontrolowali funkcjonariusze Komitetu Śledczego.

2019-11-02, 08:50

W Smoleńsku dobiegły końca oględziny wraku Tu-154M
Wrak tupolewa Tu-154M, który rozbił się pod Smoleńskiem. Foto: Włodzimierz Pac/Polskie Radio

Posłuchaj

W Smoleńsku dobiegły końca oględziny wraku Tu-154M. Relacja Macieja Jastrzębskiego (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Badania miały związek ze śledztwem, dotyczącym ustalenia przyczyn tragicznego zdarzenia, do którego doszło 10 kwietnia 2010 roku. W katastrofie lotniczej na smoleńskim lotnisku Siewiernyj zginął prezydent Lech Kaczyński i 95 osób lecących wraz z nim do Katynia, gdzie miały się rozpocząć uroczyste obchody 70 rocznicy zbrodni katyńskiej.

Powiązany Artykuł

PAP Tu-154M wrak 1200.jpg
Marcin Wikło: współpraca z Rosją ws. wraku przypomina rosyjską ruletkę

Polscy prokuratorzy oraz technicy kryminalistyki prowadzili czynności procesowe wspólnie z funkcjonariuszami rosyjskiego Komitetu Śledczego. Media podawały, że chodziło o badania, o które poprosili amerykańscy specjaliści współpracujący z polską prokuraturą. Szczegółowy zakres prac nie jest znany.

Utrudnienia ze strony rosyjskiej

Strona rosyjska od początku utrudnia ustalanie przyczyn katastrofy, do której doszło 10 kwietnia 2010 roku. Do dziś Rosja nie zwróciła Polsce wraku maszyny tłumacząc, że jest to dowód rzeczowy dla rosyjskich organów ścigania.

Polsce nie zwrócono również rejestratorów lotu, czyli tak zwanych czarnych skrzynek. Moskwa nieregularnie odpowiada na wnioski polskiej prokuratury o pomoc prawną, a także zablokowała możliwość ponownego przesłuchania świadków, w tym kontrolerów lotu z lotniska w Smoleńsku.

REKLAMA

dn

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej