Krzysztof Szwagrzyk: Żołnierze Wyklęci to klęska całego środowiska postkomunistycznego
- Żołnierze Wyklęci to klęska całego środowiska postkomunistycznego. Dla nich to oznaka, że to, co robili przez dekady, się nie powiodło. Młode pokolenie Polaków uznało Żołnierzy Wyklętych za swoich bohaterów - mówi wiceprezes Instytutu Pamięci Narodowej Krzysztof Szwagrzyk w wywiadzie dla "Sieci".
2019-11-04, 10:48
- Wiceprezes IPN Krzysztof Szwagrzyk powiedział w wywiadzie dla "Sieci", że "młode pokolenie Polaków uznało Żołnierzy Wyklętych za swoich bohaterów"
- Ocenił, że "Żołnierze Wyklęci to klęska całego środowiska postkomunistycznego"
- O próbach IPN postawienia przed sądem Stefana Michnika powiedział, że "wciąż wychodzą na jaw nowe (zbrodnie - red.)".
- Krzysztof Szwagrzyk odniósł się tez do kwestii zmian nazw ulic. - Decyzja miejskich radnych (...) nie jest w stanie zniszczyć legendy mjr. "Łupaszki" - stwierdził
Krzysztof Szwagrzyk, pytany przez "Sieci" jak można podsumować na tym etapie "wielki ruch społeczny, jakim jest odkrywanie tematu Żołnierzy Wyklętych", ocenił, że "Żołnierze Wyklęci to klęska całego środowiska postkomunistycznego".
- Dla nich to oznaka, że to, co robili przez dekady, się nie powiodło. Przegrali. Młode pokolenie Polaków uznało Żołnierzy Wyklętych za swoich bohaterów. I nie dlatego, że wydał im taki nakaz minister czy polityk, ale dlatego, że tych ludzi przyjęli za swoich bohaterów, zarówno sercem, jak i rozumiem. Uznali, że to z nimi się identyfikują - stwierdził.
Powiązany Artykuł
Sprawa Stefana Michnika
Na pytanie, dlaczego państwo polskie odbija się od ściany w próbach postawienia przed sądem Stefana Michnika, wiceprezes IPN przypomniał, że już kilkanaście lat temu napisał artykuł o tym, kim był Stefan Michnik i w jakich procesach orzekał.
CZYTAJ TAKŻE: serwis specjalny PolskiegoRadia24.pl powiadający historię żołnierzach wyklętych>>>
REKLAMA
- Wtedy nawet nie wiedziałem o wszystkich jego zbrodniach, bo wciąż wychodzą na jaw nowe. Nie wiedziałem np. że nie tylko wydawał wyroki śmierci, ale także w niektórych wykonaniach osobiście, choćby tutaj, na Rakowieckiej, uczestniczył. Choćby przy egzekucji, zamordowaniu jednego z najwspanialszych dowódców Powstania Warszawskiego, czyli mjr. Andrzeja Czajkowskiego ps. Garda. Wiemy już naprawdę dużo o tym, co (Stefan Michnik - red.) robił, kim był, jak jako młody zetempowski chłopak trafił do komunistycznego wymiaru sprawiedliwości, co w nim robił, jak stał się jednym z wyrzuconych, jak potem wyemigrował do Szwecji - powiedział.
Europejski Nakaz Aresztowania
Dopytywany czy wydanie przez Wojskowy Sąd Okręgowy w Warszawie na wniosek prokuratora Oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Warszawie, Europejskiego Nakazu Aresztowania wobec Stefana Michnika będzie skuteczne, Szwagrzyk podkreślił, że chciałby, żeby było.
Powiązany Artykuł
- Ale mam obawy po tym, jak przed laty próbowano doprowadzić do ekstradycji Heleny Wolińskiej-Brus, komunistycznej prokurator z Wielkiej Brytanii. Wtedy przyjęto interpretację polityczną tej próby, wmieszano w to wątki narodowe i skończyło się to niepowodzeniem. Jak się skończy ta sprawa, nie chcę wyrokować - zaznaczył.
Zmiana nazw ulic
Wiceprezes IPN skomentował, także przegłosowanie przez Radę Miasta Białegostoku zmiany ulicy im. mjr. Zygmunta Szendzielarza "Łupaszki" na Podlaską.
REKLAMA
- Smutne. Decyzja miejskich radnych świadczy o nich samych, nie jest w stanie zniszczyć legendy mjr. "Łupaszki". Ta obroni się sama - powiedział.
pkur
REKLAMA