Pogrzeb gen. S. Ścibiora. "Wyraz szacunku wobec wspaniałego Polaka"
Na terenie Lotniczej Akademii Wojskowej w Dęblinie został pochowany zamordowywany przez komunistycznych oprawców generał Szczepan Ścibior, rektor - komendant Akademii w latach 1947 - 1951. Jego szczątki odnaleziono w 2017 roku Wojskowych Powązkach na tzw. Łączce.
2019-11-06, 15:10
Posłuchaj
Uroczystości rozpoczęła msza w intencji generała, po nabożeństwie prochy Szczepana Ścibiora zostały pochowane w symbolicznym miejscu. Generał Ścibior spoczął naprzeciwko kościoła garnizonowego pod wezwaniem Matki Boskiej Loretańskiej, patronki lotników.
- Symbolika tego miejsca jest szczególna - podkreślał w rozmowie z Polskim Radiem rektor Lotniczej Akademii Wojskowej w Dęblinie, generał Piotr Krawczyk. - Spoczął tu, gdzie wszystko dla polskiego lotnictwa się zaczyna, gdzie zaczęła się jego lotnicza droga. Myślę, że to najlepsze dla niego miejsce - dodał gen. Krawczyk.
Powiązany Artykuł

Dęblin: uroczystości pogrzebowe gen. Szczepana Ścibiora. Jego szczątki odnaleziono na Łączce
Klęska "bezbożnej ideologii"
Biskup Polowy Wojska Polskiego Józef Guzdek mówił podczas homilii, że uroczysty pogrzeb generała jest wypełnieniem obowiązku. - Idzie o sprawiedliwość. Ostatecznie, źli ludzie ponieśli klęskę. Klęskę poniosła także bezbożna ideologia, przyniesiona do Polski na sowieckich bagnetach. Dziś, w godzinie pogrzebu, oddajemy hołd śp. generałowi brygady Szczepanowi Ścibiorowi. Wypełniamy to na co czekała rodzina, społeczność szkoły Orląt, cała brać lotnicza - mówił bp Guzdek.
Prezydent Andrzej Duda napisał w liście odczytanym podczas uroczystości przez zastępcę szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego Dariusza Gwizdałę, że honorowy pogrzeb generała jest jednocześnie okazaniem mu najwyższego hołdu przez Polskę.
REKLAMA
>>> [CZYTAJ TAKŻE] Gen. Szczepan Ścibior - lotnik zamordowany przez komunistów
- Oddajemy cześć walecznemu żołnierzowi Wojska Polskiego. Ten uroczysty pogrzeb, ceremoniał wojskowy i biało-czerwony sztandar pochylony przed zasługami i męczeństwem generała Ścibiora, to znaki naszej wdzięczności i pamięci o nim. To wyraz najwyższego szacunku wobec wspaniałego Polaka, który dla naszego życia, wolności i bezpieczeństwa, gotów był do olbrzymich poświęceń - napisał prezydent.
Przemilczana zbrodnia komunistyczna
Andrzej Duda napisał również, że "niewinna i niezasłużona śmierć Szczepana Ścibiora, była jedną ze zbrodni komunistycznych, które przez dziesiątki lat, były przemilczane, choć zarówno wtedy jak i teraz domagają się szczególnego potępienia".
- Jestem przekonany, że ogrom niesprawiedliwości, który dotknął Państwa rodzinę, zaowocuje w sercach nas, ludzi nowego pokolenia. Panie generale! Pamięć o Twoim bohaterstwie, patriotyzmie, szlachetnym życiu i męczeńskiej śmierci, pozostanie tu, w szkole Orląt. Odpoczywaj w pokoju - dodał w liście Andrzej Duda.
REKLAMA
Powiązany Artykuł

Gen. Szczepan Ścibior - lotnik zamordowany przez komunistów
>>> [CZYTAJ TAKŻE] "Zapal znicz na Forcie III Pomiechówek". Zginęły tam tysiące Polaków
Generałowi Ścibiorowi w ostatniej drodze towarzyszyła najbliższa rodzina, w tym jego dwie ukochane córki. Młodsza z nich, Magdalena Sopyłło, podkreślała, że żałobę po ojcu przeżywała prawie 70 lat. Podkreślała, że nie wierzyła w to, iż dożyje dnia, w którym uda się zidentyfikować szczątki ojca. - Cieszy mnie to, że po bardzo przyzwoitym i bardzo trudnym życiu teraz spotykają go takie honory- mówiła Polskiemu Radiu.
Wielki Człowiek i patriota
Hołd generałowi oddał także pierwszy i jedyny w dotychczasowej historii Polak, który odbył lot w kosmos, komendant Wyższej Oficerskiej Szkoły Lotniczej w Dęblinie generał Mirosław Hermaszewski. - Postać pana pułkownika Ścibiora to tragiczna postać. Zawsze chciał dobrze dla Polski i polskiego lotnictwa. Myślę, że to niezagojona rana na naszym lotniczym życiorysie. Cieszę się, że mogę oddać hołd temu wielkiemu człowiekowi, pilotowi i patriocie - ocenił Hermaszewski.
Generał Szczepan Ścibior walczył w latach 1940 - 1941 w 305. Dywizjonie Bombowym Polskich Sił Powietrznych w Wielkiej Brytanii. Po zestrzeleniu został wzięty do niewoli przez Niemców, po II wojnie wrócił do Polski, ponieważ pragnął połączyć się z rodziną i tworzyć polskie lotnictwo wojskowe.
REKLAMA
W 1952 roku po brutalnym śledztwie został zamordowany w warszawskim więzieniu przy Rakowieckiej. Jego szczątki zostały odnalezione w 2017 roku na Wojskowych Powązkach na tak zwanej Łączce.
mbl
REKLAMA