Premier: cieszę się ze skuteczności prezydenta Andrzeja Dudy
W opinii premiera Mateusza Morawieckiego, "to co prezydent Andrzej Duda zrobił w stosunkach polsko-amerykańskich świadczy o ogromnej skuteczności, a zarazem pokorze". - Za nim przede wszystkim przemawiają fakty - ocenił.
2019-11-20, 20:46
Mateusz Morawiecki był pytany na antenie Polsat News o ocenę faktu, że w prawyborach prezydenckich w PO będzie dwóch kandydatów - Małgorzata Kidawa-Błońska i Jacek Jaśkowiak.
Powiązany Artykuł
Rząd Mateusza Morawieckiego. Skład nowej Rady Ministrów
"Skuteczność i pokora" prezydenta
Powiedział, że przed tymi wyborami nikt już nie powie, że "nie nie ma z kim przegrać". - Mój kandydat, prezydent Andrzej Duda jest osobą pełną pokory, która spotyka się z ludźmi, jeździ po całym świecie - powiedział premier.
- Za nim przede wszystkim przemawiają fakty. To co zrobił skutecznie w zakresie relacji polsko-amerykańskich, czy w ogóle polityce globalnej, świadczy o niezwykłej skuteczności, a zarazem pokorze - dodał.
"Podobnie patrzymy na rzeczywistość"
Pytany, czy zrobi wszystko, by prezydent Duda wygrał, powiedział: "Dzielę z panem prezydentem, czym jestem zaszczycony, wspólny system wartości w ogromnej większości spraw".
REKLAMA
- Cieszę się, że mamy podobny sposób patrzenia na rzeczywistość, cieszę się ze skuteczności pana prezydenta - przekonywał.
Zwracał uwagę, że zdolność Andrzeja Dudy do spotykania się ze zwykłymi ludźmi, a zarazem najważniejszymi politykami świata jest "cechą przywództwa, jakiego potrzebujemy".
Powiązany Artykuł
Jest wyrok TSUE ws. reformy sądownictwa
Premier o orzeczeniu TSUE
Pytany o wtorkowe orzeczenie TSUE, które polskiemu Sądowi Najwyższemu pozostawiło ocenę istnienia Izby Dyscyplinarnej powiedział, że według niego chaos zapanowałby w przypadku innego orzeczenia Trybunału - gdyby orzekł, że w jednym kraju członkowskim Unii Europejskiej politycy mogą wybierać radę sądownictwa, a w innym nie.
Według niego byłaby to "równia pochyła" i prosta droga do Europy "nie dwóch, a dwudziestu siedmiu prędkości".
REKLAMA
- Cieszę się, że nastąpiła refleksja, podobnie, jak mam nadzieję, że na poziomie Komisji Europejskiej taka refleksja nastąpiła - powiedział. - Nowe instytucje, nowy rozdział historii, nowe idee, nowe szanse - ocenił.
"Proszę pokazać choć jedno upolitycznione postanowienie"
Podkreślił, że od powstania Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego i Izby Spraw Nadzwyczajnych wydały one już szereg postanowień.
- Proszę mi pokazać choć jedno postanowienie, które jest upolitycznione. Czy pan chciałby, żeby sędziowie dyscyplinowali sami siebie? - pytał prowadzącego. - Czy nie jest normalne, że istnieje jakaś instancja, która pokazuje te patologie, która dyscyplinuje, czyli powoduje, że jakość, że standardy wymiaru sprawiedliwości są wyższe - zastanawiał się premier.
REKLAMA
- Myślę, że 80 procent, albo nawet 90 procent Polaków odpowiedziałoby twierdząco na tak postawione pytanie - ocenił szef rządu.
Umowa koalicyjna już blisko
Premier został zapytany w Polsat News o negocjacje w sprawie umowy koalicyjnej wewnątrz Zjednoczonej Prawicy (czyli PiS, Solidarnej Polski Zbigniewa Ziobry i Porozumienia Jarosława Gowina).
Mateusz Morawiecki zaprzeczył jakoby wewnątrz tej trójpartyjnej formacji była "wojna" lub jakiekolwiek problemy. - W bardzo wielu aspektach już się dogadaliśmy w stu procentach, ale w niektórych rzeczywiście zostało te jeszcze parę ostatnich procent do dogadania, do uzgodnienia. Jest rzeczą jak najbardziej normalną, że każdy stara się wypracować dla swojej grupy politycznej jak najlepsze warunki - zaznaczył.
Powiązany Artykuł
Dr Bartłomiej Biskup: to było exposé kontynuacji
"Wizja Polski ambitnej"
Zapewnił, że szanuje taką postawę. - Ale jednocześnie nawet nie muszę apelować, bo wiem, że w sercach i głowach naszych głównych koalicjantów, czyli Solidarnej Polski i Porozumienia jest ta wiara w naszą jedność, wiara w to, że mamy wspólną wizję Polski, wizję normalności, czyli Polski ambitnej. Polski, która ma prawo osiągać sukcesy na polu europejskim, polu gospodarczym jest czymś, co wspólnie dzielimy - dodał szef rządu.
REKLAMA
Zapewnił też o dobrych relacjach łączących go z liderem Solidarnej Polski. W przeszłości media wielokrotnie donosiły o tarciach w rządzie między premierem i ministrem sprawiedliwości.
Zjednoczona Prawica "pełna różnych dyskusji"
Mateusz Morawiecki został też zapytany o różnicę zdań między PiS a Porozumieniem w sprawie likwidacji tzw. 30-krotności ZUS. - Sytuacja w naszej Zjednoczonej Prawicy jest naprawdę demokratyczna. My jesteśmy prawicą, jesteśmy partią polityczną, która jest pełna różnych dyskusji - jedni zgadzają się z czymś bardziej, inni mniej i ja szanuję takie poglądy - zapewnił szef rządu.
>>>[TRÓJKA] PiS wycofuje się z limitu 30-krotności składek na ZUS. Politycy komentują
Jak zauważył, sama nazwa partii Jarosława Gowina "wskazywałaby na to, że zostanie wypracowane porozumienie" w sprawie zmian w systemie ubezpieczeń.
REKLAMA
- Ja jestem otwarty na różnego rodzaju rozwiązania, będę dyskutował jakie inne pomysły są, żeby ten system, jeden z najbardziej degresywnych systemów podatkowych w Europie, uczynić bardziej sprawiedliwym - zadeklarował premier.
mz
REKLAMA