Rozpoczyna się Adwent. Prymas: to czas podwójnego oczekiwania
- Adwent jest czasem nadziei, wsłuchiwania się w Słowo Boże i oczekiwania na przyjście Chrystusa, które wiąże się z czuwaniem - podkreślił abp Wojciech Polak.
2019-12-01, 06:52
- W niedzielę, 1 grudnia, Kościół katolicki rozpoczyna okres Adwentu - czas przygotowania do świąt Bożego Narodzenia
- - Adwent jest czasem nadziei, wsłuchiwania się w Słowo Boże i oczekiwania na przyjście Chrystusa, które wiąże się z czuwaniem - powiedział abp Wojciech Polak
- Adwent - jak podkreślił prymas - wzywa nas do tego, aby wyprostować nasze drogi do Boga, a także do drugiego człowieka
- Adwent jest dla nas wszystkich czasem podwójnego oczekiwania, najpierw na święta Bożego Narodzenia. Wtedy wspominamy narodzenie Chrystusa, przyjście Boga w ludzkim ciele. Z drugiej strony Adwent zawsze otwiera nas na przyjście Chrystusa, które będzie na końcu czasów. Kiedy mówimy "Marana tha" (Panie przyjdź - red.), wyrażamy naszą wiarę w Chrystusa, który odszedł do Ojca i powróci do nas w chwale - wyjaśnił prymas.
Powiązany Artykuł
Adwent w polskiej tradycji
Czas ufności i radości
Abp Wojciech Polak zwrócił też uwagę na to, że Adwent ma dwa wymiary. - Jest czasem nadziei, wsłuchiwania się w Słowo Boże i oczekiwania na przyjście Chrystusa, które wiąże się z czuwaniem. Będziemy słyszeć w adwencie wołanie: "Prostujcie drogę Panu, równajcie ścieżki dla Niego". A więc jest to także czas naszego nawrócenia, aby z czystym sercem wyjść na spotkanie przychodzącego do nas Jezusa Chrystusa - podkreślił prymas.
Zaznaczył również, że adwent jako czas oczekiwania jest czasem ufności i radości.
- W takim duchu powinniśmy się przygotowywać na Boże Narodzenie i na spotkanie z Jezusem, ponieważ oczekujemy tego, który jest naszym Bogiem i Panem. Tego, z którym nasze spotkanie jest spotkaniem pełnym radości, pełnym życia, pełnym miłości - powiedział abp Wojciech Polak.
REKLAMA
>>>[DWÓJKA] Dawne tradycje adwentowe na Spiszu
Dodał, że jeśli oczekujemy kogoś tak kochanego i spełniającego pragnienia naszego serca, to wówczas nasze serce i nasze życie przygotowuje się na to wydarzenie w radości.
"Mamy być ludźmi radosnymi"
Adwent - jak podkreślił prymas - wzywa nas do tego, aby wyprostować nasze drogi do Boga, a także do drugiego człowieka. - Ale w tej pracy mamy być ludźmi radosnymi, mamy być tymi, którzy czuwają z radością - powiedział, zaznaczając, że Adwent to także czas modlitwy i oczekiwania wraz z Maryją.
- Wchodzimy w tę dynamikę spotkania wraz z Maryją, która przecież oczekiwała na Boże Narodzenie, która oddała siebie całkowicie do dyspozycji, aby mogło dokonać się w niej Boże Narodzenie, która przyjęła Chrystusa w swoim łonie. Dlatego też to nasze oczekiwanie przeżywamy tak jak ona, najpierw wpatrując się w przykład tej miłości i jej oczekiwanie na Zbawiciela, a także potem, wpatrując się w drogę, którą ona przebyła i my razem z nią. Stąd też nasz udział w roratach, a więc w tej mszy maryjnej, każdego dnia jest zbliżaniem się do świąt razem z Maryją, prosząc, aby ona prowadziła do Jezusa i była przewodniczką na drodze tego oczekiwania, które podejmujemy w adwencie - podkreślił prymas.
REKLAMA
Powiązany Artykuł
Adwent, czas oczekiwania
Adventus znaczy przyjście
W niedzielę Kościół katolicki rozpoczyna okres Adwentu - czas przygotowania do świąt Bożego Narodzenia. Rozpoczyna też nowy rok liturgiczny. Adwent, w przeciwieństwie do wielkiego postu, nie ma charakteru wyłącznie pokutnego. To czas radosnego oczekiwania na święta Bożego Narodzenia i przypomnienia o powtórnym przyjściu Jezusa Chrystusa przy końcu czasów.
Adwent zawsze rozpoczyna się w niedzielę, która jest najbliżej uroczystości św. Andrzeja Apostoła i trwa 23-28 dni, obejmując cztery niedziele. Pierwsza niedziela Adwentu może wypadać od 27 listopada do 3 grudnia. W tym roku jest to 1 grudnia. Adwent kończy się wigilią Bożego Narodzenia, która niekiedy zbiega się z czwartą niedzielą adwentu.
Słowo Adwent pochodzi z łacińskiego adventus, które oznacza przyjście. Dla starożytnych Rzymian oznaczało oficjalny przyjazd Cezara. W okresie wczesnego chrześcijaństwa określenia tego używano na oznaczenie podwójnego przyjścia Chrystusa: jako wcielenia człowieka i jako sędziego w chwale - na końcu świata.
bb
REKLAMA
REKLAMA