"To żaden sukces". Tusk zarzuca "kłamstwo brukselskie" premierowi
Informacje po szczycie klimatycznym UE, na którym Polska dostała pól roku, by zastanowić się, czy na pewno chcemy wypaść z Unii Europejskiej w sprawach ochrony środowiska i klimatu, to "kolejne kłamstwo brukselskie premiera Mateusza Morawieckiego" - ocenił Donald Tusk.
2019-12-15, 11:23
Przewodniczący Europejskiej Partii Ludowej, b. szef Rady Europejskiej i b. premier w niedzielę w Radiu Zet powiedział, że chciałby, aby mówić o tych sprawach poważnie.
- O tym kolejnym kłamstwie brukselskim premiera, bo to nie jest dzisiaj żaden sukces - że dostaliśmy sześć miesięcy, by zastanowić się, czy na pewno chcemy wypaść z Unii Europejskiej w tej kwestii - a więc w kwestii ochrony środowiska i klimatu, i także wielkich pieniędzy, które będą inwestowane w tę ochronę - powiedział.
>>>[CZYTAJ WIĘCEJ] Premier: ustalenia ws. klimatu poprawią jakość życia polskiej rodziny
Powiązany Artykuł
Szczyt ws. klimatu. Sellin: więcej czasu na neutralność klimatyczną to sukces
"Rządy nie były przygotowane"
W jego ocenie sprawy klimatu były zaniedbane, również podczas jego rządów, i musi nastąpić przełom. - Najwyższy czas, żeby umieć powiedzieć, że były zaniedbania przez kilkadziesiąt lat (...), a później żaden rząd, łącznie z moimi dwoma rządami, nie był wystarczająco wrażliwy w tej kwestii i wystarczająco przygotowany, żeby do takiego przełomu doprowadzić - mówił w radiu Zet Tusk. Dzisiaj - jak wskazał - sytuacja jest o tyle inna, że Europa oferuje gigantyczne pieniądze.
REKLAMA
"Powinniśmy wywalczyć maksimum pomocy"
- Kiedy ja broniłem czasami Polski przed tymi decyzjami klimatycznymi, to dlatego, że wówczas mówiono głównie, jak ukarać Polskę - tłumaczył swoje decyzje. - Dzisiaj po raz pierwszy pojawiła się bardzo poważna oferta: kto idzie z nami - czyli z całą Europą - po czyste powietrze, po małą emisję CO2, po ratowanie planety - ten będzie nagrodzony - mówił były premier.
Jego zdaniem Polska powinna się "bić nie o spowolnienie tego procesu, tylko wręcz przeciwnie". - Skoro my mamy najtrudniejszą sytuację także z naszym powietrzem, to my powinniśmy wywalczyć maksimum środków, pomocy - nie tylko pieniędzy, żeby zrobić to szybciej, a nie wolniej - przekonywał Donald Tusk.
- Dania nie musi się już tak spieszyć, Estonia nie musi się już tak spieszyć - argumentował. - Skoro my jesteśmy tak uzależnieni od węgla, czyli tak "brudni" jeżeli chodzi o powietrze czy wodę, to przecież w naszym interesie jest, żeby nadgonić, a nie spowalniać - wskazał.
REKLAMA
Powiązany Artykuł
"Mogę pomóc". Donald Tusk deklaruje wsparcie dla Małgorzaty Kidawy-Błońskiej
Tusk: ekologia jedną z najważniejszych spraw
Polityk powiedział, że nie rozumie "infantylnej radości premiera, że dostał dla Polski ten status - tego, który nie potrafi - i się tym chwali". - Ja bym się tym nie chwalił - stwierdził.
Podkreślił, że ekologia jest dla niego i dla wszystkich Polaków jedną z najważniejszych spraw. Według niego chodzi nie tylko o to, co człowiek dostał i jest za to odpowiedzialny - jak środowisko, powietrze, wodę, ale też, to co odziedziczyliśmy - ład przestrzenny, zabytki architektury, kulturę, tradycję - w tym tradycję chrześcijańską.
Według Donalda Tuska powinniśmy o to nasze wspólne dobro i wspólne dziedzictwo umieć zadbać. - Czy przetrwamy jako ludzie, jako Polacy i jako planeta, zależy od tego, czy jesteśmy w stanie mądrze myśleć o tych dużo poważniejszych sprawach - podkreślił.
Powiązany Artykuł
Donald Tusk: wiele wskazuje na to, że Platforma Obywatelska potrzebuje zmian
Wyjątek dla Polski
Przywódcy unijni porozumieli się w czwartek na szczycie w Brukseli ws. osiągnięcia przez UE neutralności klimatycznej do 2050 r. Polska, jak podkreślono we wnioskach, nie mogła "zobowiązać się do realizacji tego celu" na tym etapie. Szefowie państw i rządów mają wrócić do tej sprawy w czerwcu przyszłego roku.
REKLAMA
- Prowadzimy bardzo ambitną, ale jednocześnie racjonalną ekonomicznie politykę klimatyczną, politykę energetyczną - mówił po zakończeniu szczytu Mateusz Morawiecki. - Musimy jednak zapewnić takie tempo zmian, jakie będzie dostosowane do potrzeb polskiej gospodarki, do potrzeb polskiego społeczeństwa. To jednocześnie gwarantuje nam, że będziemy w najszybszym możliwym tempie realizować programy zapewnienia czystego powietrza - zaznaczył.
Premier wymienił tu programy "Czyste powietrze" oraz "Mój prąd".
msze
REKLAMA