Premier: sądy nie rozliczyły odpowiedzialnych za zbrodnie stanu wojennego
Premier Mateusz Morawiecki podczas uroczystości w 38. rocznicę pacyfikacji kopalni "Wujek" przypomniał, że sądy polskie nie rozliczyły odpowiedzialnych za zbrodnie stanu wojennego. - Za długo czekaliśmy na elementarną sprawiedliwość - powiedział.
2019-12-16, 19:57
Posłuchaj
Mówiąc o Polakach walczących o wymarzoną wolną Polskę, premier przypomniał jednego z poległych górników - 21-letniego Jana Stawisińskiego. Zwrócił uwagę, że pochodził on z Pomorza, a jego matka, gdy dowiedziała się, że został ranny, przyjechała na Śląsk i zatrudniła się w szpitalu jako salowa, żeby być z synem cały czas. Premier przypomniał, że Jan Stawisiński zmarł 25 stycznia 1982 r.
Powiązany Artykuł
Obchody 38. rocznicy pacyfikacji "Wujka". Premier: śląska ziemia wiele wycierpiała
Szef rządu zaznaczył, że jego los i losy pozostałych jego kolegów górników "były posiewem wolności, fundamentem solidarności, bez którego wolna Polska nie mogłaby powstać". Mateusz Morawiecki dodał, że "za długo czekaliśmy na elementarną sprawiedliwość".
>>>[CZYTAJ RÓWNIEŻ] Największa zbrodnia stanu wojennego. Rocznica wydarzeń w Kopalni Wujek
- Gdzie były sądy polskie w wolnej Rzeczypospolitej przez 25 lat? Gdzie byli sędziowie, którzy przez wiele lat robili wszystko, żeby nie doszło do skazania tych winnych bezpośrednich ówczesnej zbrodni, ale przede wszystkim winnych zbrodni na poziomie rządzących? I to nie tylko gen. Czesława Kiszczaka, czy gen. Wojciecha Jaruzelskiego? - pytał premier.
REKLAMA
Szef rządu podkreślił, że "spóźniona sprawiedliwość jest dzisiaj elementarnym akcentem dzisiejszej Rzeczpospolitej, ale musieliśmy na nią czekać ponad ćwierć wieku". - I o tym tez trzeba pamiętać - zaznaczył.
bb
REKLAMA