Ziemkiewicz: nikt nie ma pomysłu na PO, zmiana lidera nie przyniesie nowego otwarcia

2020-01-03, 13:45

Ziemkiewicz: nikt nie ma pomysłu na PO, zmiana lidera nie przyniesie nowego otwarcia
Przewodniczący Platformy Obywatelskiej Grzegorz Schetyna wśród posłów PO-KO. Foto: PAP/Tomasz Gzell

- Nie widzę w PO człowieka, który kojarzyłby się z czymś innym niż jeżdżeniem do Brukseli, skargami na Polskę i opowiadaniem o rzekomym łamaniu konstytucji - stwierdził publicysta "Do Rzeczy" Rafał Ziemkiewicz w rozmowie z portalem PolskieRadio24.pl. Zdaniem Marcina Makowskiego, "nie da się wygrywać w polityce stawiając cały czas te same karty".

Przewodniczący Platformy Obywatelskiej poinformował podczas konferencji prasowej, że nie będzie ubiegał się o wybór na kolejną kadencję. Jednocześnie wskazał Tomasza Siemoniaka jako najlepszego kandydata na tę funkcję. - Po tych czterech latach trudnej pracy, kiedy zamykam ten etap, w którym platforma jest w dużo lepszym stanie niż ta z 2015 i 2016 roku, przychodzi czas na nowe wyzwania, na nowych ludzi, na nowy początek, na nowy rozdział - powiedział Grzegorz Schetyna.

Powiązany Artykuł

schetyna siemoniak 1200 EN_01409117_0021.jpg
Schetyna rezygnuje z walki o funkcję szefa PO. Wskazał "najlepszego kandydata"

>>>[CZYTAJ RÓWNIEŻ] Borys Budka zgłosił swoją kandydaturę na szefa PO, "Potrzebujemy profesjonalizmu"

Rafał Ziemkiewicz ocenił, że "problemem Platformy nie jest to jak się nazywa przewodniczący". - Problemem jest to, że kompletnie nie mają koncepcji na bycie opozycją, bo ich pomysły sprowadzają się do bycia totalnym i utrzymania "tego co kiedyś było" - mówił.

Publicysta tygodnika "Do Rzeczy" stwierdził również, że żaden polityk kandydujący na przewodniczącego PO nie przyniesie tej partii nowego otwarcia. - Nikt nie ma pomysłu na tę formację. Cały spór o przywództwo sprowadza się tylko do tego, kto będzie korzystał ze wszystkich partyjnych synekur - kto będzie bliżej, a kto dalej rozdzielanych pieniędzy z budżetu. Na całą scenę polityczną to jednak wielkiego wpływu nie ma - powiedział.

"Typowy aparatczyk"

Rafał Ziemkiewicz odniósł się także do postaci Tomasz Siemoniaka. Publicysta ocenił, że "jest on klasycznym przykładem zawodowego działacza partyjnego, takiego aparatczyka". - Był wiele razy ministrem, był w wojsku i w mediach. Typ człowieka, który zna się na wszystkim i na niczym, ale partia go wszędzie może rzucić - zauważył publicysta "Do Rzeczy".

Marcin Makowski stwierdził zaś, że Tomasz Siemoniak nie jest żadnym nowym otwarciem i przypomniał, że zna się on z Grzegorzem Schetyną od 30 lat przez różne inne partie, w których razem pracowali. - Jest on jedną z twarzy Platformy z czasów jej sukcesów, ale równocześnie i porażek. Nie gwarantuje on resetu ani żadnej nowej idei. Ma gwarantować za to ciąg dalszy rządów Schetyny, ale już zza jego pleców - podkreślił rozmówca.

"Schetyna chce dalej pociągać za sznurki"

Makowski zauważył również, że "jeżeli działacze PO wybiorą Siemoniaka, który jest namaszczony przez Schetynę, to pokażą, że są za utrzymaniem dotychczasowego status quo". - Pokażą, że nie chcą wyraźnego resetu, na który ta partia musi sobie zasłużyć. Nie da się wygrywać w polityce stawiając cały czas te same karty, które nie działają - powiedział publicysta wp.pl.

Powiązany Artykuł

Tomasz Siemoniak 1200 FREE.jpg
Tomasz Siemoniak: dzisiaj wspieram Grzegorza Schetynę

>>>[CZYTAJ RÓWNIEŻ] Jan Maria Jackowski: Grzegorz Schetyna chce zachować wpływy w PO

- Grzegorz Schetyna zobaczył, że prawdopodobnie nie wygrałby walki o przewodnictwo w PO, a można dalej utrzymywać władzę namaszczając swojego zaufanego człowieka. Mierzy się on w ten sposób z oczywistym faktem – podkreślał go nawet Donald Tusk – że jego formuła w Platformie się już dawno wyczerpała. Lepiej udać, że się odchodzi w cień, ale dalej pociągać za sznurki - zauważył Marcin Makowski.

Jakub Popławski, PolskieRadio24.pl

Polecane

Wróć do strony głównej