Stanisław K. i jego syn trafią do aresztu. Ciążą na nich zarzuty dot. milionowych łapówek
Katowicki sąd aresztował w nocy ze środy na czwartek byłego senatora PiS Stanisława K. oraz jego syna. Wcześniej obaj usłyszeli w Prokuraturze Regionalnej w Katowicach nowe zarzuty w śledztwie dotyczącym wielomilionowych łapówek.
2020-01-16, 03:30
Powiązany Artykuł
Kownacki o zarzutach dla Stanisława K.: PiS nie stosuje zasady "chronić swoich"
Centralne Biuro Antykorupcyjne zatrzymało we wtorek rano byłego senatora, jego syna i dyrektor małopolskiego oddziału Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych w związku ze śledztwem prowadzonym przez agentów z krakowskiej delegatury CBA.
Zatrzymani zostali przewiezieni do Prokuratury Regionalnej w Katowicach. Rozpoczęte we wtorek przesłuchania kontynuowano w środę, zakończyły się po południu. Następnie prokuratura skierowała do sądu wnioski o aresztowanie obu mężczyzn.
Jak poinformowała w czwartek przed godz. 3 prok. Katarzyna Żołna z Prokuratury Regionalnej w Katowicach, sąd przychylił się do wniosków prokuratury i zastosował areszt wobec obu podejrzanych.
Weryfikowanie wyjaśnień podejrzanych
Prok. Żołna powiedziała, że ze względu na skierowane do sądu wnioski o areszt nie może ujawnić, czy podejrzani przyznali się do zarzucanych im czynów. Jak mówiła, składali oni wyjaśnienia, które teraz będą weryfikowane.
REKLAMA
Powiązany Artykuł
Były senator Stanisław K. usłyszał zarzuty. Jest wniosek o areszt
Dyrektor małopolskiego oddziału PFRON postawiono jeden zarzut - dotyczący udzielenia korzyści majątkowej w formie dotacji dla kierowanej przez b. senatora fundacji. Wobec niej prokuratura zastosowała środek zapobiegawczy o charakterze wolnościowym.
Senator i jego syn mieli usłyszeć zarzuty przyjęcia korzyści. Obecnie na byłym senatorze ciąży już w tym postępowaniu łącznie 15 zarzutów, a na jego synu - 12.
"Załatwienie spraw w zamian za korzyści majątkowe"
Całe postępowanie dotyczy pośrednictwa w załatwieniu spraw w zamian za korzyści majątkowe, a także powoływania się na wpływy w instytucjach państwowych oraz samorządowych woj. małopolskiego. Śledczy badają też wątek udzielania korzyści majątkowych osobom pełniącym funkcje publiczne w związku z pełnieniem tych funkcji.
To kolejna odsłona śledztwa, w którym łącznie do tej pory zatrzymano 24 osoby. Postępowanie toczy się od 2016 r. W styczniu 2018 r. pierwsze zarzuty usłyszał w nim ówczesny senator Stanisław K.
REKLAMA
Wcześniej zrzekł się immunitetu parlamentarzysty i został przez PiS zawieszony w prawach członka partii. Senat nie uwzględnił jednak prokuratorskiego wniosku o zgodę na zatrzymanie i aresztowanie K. - senator stawił się na przesłuchanie w prokuraturze, po którym zastosowano wobec niego poręczenie majątkowe w wysokości 600 tys. zł.
W ostatnich wyborach K. startował jako niezależny kandydat do Senatu. Nie zdobył mandatu, dlatego podczas wtorkowego zatrzymania nie chronił go już immunitet.
pb
REKLAMA