Zlikwidowano nielegalne plantacje marihuany. Narkotyki kupowali pseudokibice
- Stołeczni policjanci zlikwidowali sześć plantacji konopi, zabezpieczyli ponad 9 kg marihuany oraz zatrzymali trzy osoby, 45-letniego mężczyznę oraz jego dwie wspólniczki, którzy mieli zaopatrywać w narkotyki pseudokibiców stołecznych klubów piłkarskich - powiedział rzecznik Komendy Stołecznej Policji nadkom. Sylwester Marczak.
2020-01-17, 09:44
Jak przekazał nadkomisarz Marczak, na trop nielegalnej uprawy marihuany na terenie Warszawy oraz w powiecie legionowskim wpadli stołeczni policjanci z wydziału ds. zwalczania przestępczości pseudokibiców.
Powiązany Artykuł
Plantacja konopi ukryta w hali. Ponad 1300 krzewów i kilkanaście kilogramów suszu
- Wszystko wskazywało na to, że organizatorem jest 45-latek. Wytwarzane w kilku miejscach narkotyki miały trafiać do pseudokibiców stołecznych klubów piłkarskich - poinformował policjant.
Źródło: policja.waw.pl
Według śledczych, 45-letni mężczyzna miał zdobyć wiedzę na temat produkcji narkotyków, zająć się montażem urządzeń do ich uprawy, doglądał jej, a wytworzoną tam marihuanę rozprowadzał na warszawskim rynku. "W przestępczym procederze miały mu pomagać dwie kobiety. Z informacji policjantów wynikało, że rolą jego wspólniczek było przede wszystkim wyszukiwanie lokali przeznaczonych do prowadzenia nielegalnego interesu, pilnowanie upraw oraz przygotowanie narkotyków do ich dalszej dystrybucji" - dodał nadkomisarz.
REKLAMA
Sześć plantacji i ponad 9 kg towaru
Do policyjnej akcji w tej sprawie doszło w miniony poniedziałek.
- Funkcjonariusze zlikwidowali sześć plantacji, z których cztery znajdowały się w mieszkaniach na warszawskiej Pradze Południe, a dwie w miejscowości w powiecie legionowskim - podał rzecznik KSP, dodając, że w trakcie działań policjanci zabezpieczyli 225 doniczek z krzewami konopi oraz przejęli ponad 9 kg gotowej marihuany. Zabezpieczono również sprzęt, który wspomagał uprawę roślin.
W trakcie akcji policjanci zatrzymali wyżej wspomnianego mężczyznę oraz dwie kobiety w wieku 38 i 49 lat w miejscach, w których zlokalizowane były nielegalne plantacje.
>>>[ZOBACZ TAKŻE] Rozbito grupę "króla dopalaczy". Kilkadziesiąt osób może usłyszeć wyroki
REKLAMA
Zatrzymani zostali przewiezieni do Prokuratury Rejonowej w Legionowie, gdzie usłyszeli w sumie 17 zarzutów, z czego większość dotyczyła uprawy krzewów konopi mogącej dostarczyć znacznej ilości środków odurzających.
Rozwojowa sprawa
- Mężczyzna oraz dwie kobiety są podejrzani także o udział w zorganizowanej grupie przestępczej, której rolą była uprawa, wytwarzanie oraz wprowadzanie do obrotu znacznych ilości środków odurzających w celu osiągnięcia korzyści majątkowych - dodał.
Decyzją sądu, trójka podejrzanych została tymczasowo aresztowana na trzy miesiące. Za zarzucane im czyny może grozić co najmniej trzy lata więzienia.
- Sprawa ma charakter rozwojowy, a policjanci nie wykluczają kolejnych zatrzymań - zaznaczył rzecznik Komendy Stołecznej Policji.
REKLAMA
st
REKLAMA