Piotr Duda: Lech Wałęsa może zabraniać jedynie swoim dzieciom i wnukom

Przewodniczący Solidarności, odnosząc się do skierowanej do prezydenta wypowiedzi Lecha Wałęsy, stwierdził, że jego słowa "budzą jedynie uśmiech politowania". "Wystąpienie prezydenta tylko potwierdziło to, co od początku lat 90. jest dla nas oczywiste" - zaznaczył Piotr Duda.

2020-01-20, 14:44

Piotr Duda: Lech Wałęsa może zabraniać jedynie swoim dzieciom i wnukom
Przewodniczący Komisji Krajowej NSZZ "Solidarność" Piotr Duda oraz były prezydent Lech Wałęsa. Foto: PAP/Adam Warżawa

"Lech Wałęsa może czegoś zabraniać jedynie swoim dzieciom i wnukom, a nie prezydentowi RP" - napisał w oświadczeniu zamieszczonym na Facebooku Piotr Duda. W ten sposób odniósł się do poniedziałkowej wypowiedzi na Twitterze byłego przewodniczącego Solidarności Lecha Wałęsy, zabraniającego prezydentowi RP Andrzejowi Dudzie powoływania się na Solidarność.

Powiązany Artykuł

wasa_1200_ok.jpg
Wałęsa do prezydenta: zabraniam panu powoływać się na "Solidarność"

Wałęsa napisał, że zabrania prezydentowi powoływać się na Solidarność za "burzenie trójpodziału władz, o który Solidarność walczyła, łamanie konstytucji, manipulacje".

Powiązany Artykuł

duda pap 1200.jpg
Prezydent: trzeba sędziom jasno i mocno powiedzieć jaka jest ich rola

"Budzi uśmiech politowania"

Piotr Duda stwierdził, że wypowiedź Wałęsy "budzi jedynie uśmiech politowania". "Jeśli Lech Wałęsa może komukolwiek czegoś zabraniać, to jedynie swoim dzieciom i wnukom, a nie prezydentowi RP. Szczególnie gdy dotyczy to Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego »Solidarność«. O tym decydują członkowie i władze związku. Ci obecni, nie historyczni" - napisał w oświadczeniu.

REKLAMA

Piotr Duda wskazał, że wypowiedź Lecha Wałęsy, ale też Borysa Budki z Platformy Obywatelskiej "odnosiła się do krytycznego wobec wymiaru sprawiedliwości wystąpienia prezydenta Andrzeja Dudy podczas Karczmy Piwnej Regionu Śląsko-Dąbrowskiego NSZZ »Solidarność«, której zarówno prezydent, jak i premier Mateusz Morawiecki byli gośćmi".

Odnosząc się do stwierdzenia Borysa Budki, Piotr Duda zauważył, że "nie było to wystąpienie do górników, tylko do członków NSZZ »Solidarność« i nie było żadnym szczuciem". "Jeśli o szczucie chodzi, to Pan Budka jest w tej dziedzinie niezrównanym specjalistą" - dodał.

"Prezydent potwierdził to, co jest oczywiste"

Zdaniem Piotra Dudy nikt nie musiał obecnych tam członków "Solidarności" przekonywać do reformy sądownictwa. "Wystąpienie prezydenta tylko potwierdziło to, co od początku lat 90. jest dla nas oczywiste. Składaliśmy w tej sprawie własny projekt konstytucji, gdzie żądaliśmy m.in. oczyszczenia wymiaru sprawiedliwości z ludzi PRL-owskiego aparatu ucisku. Te osoby są w sądach do dzisiaj. Nawet w Sądzie Najwyższym" - napisał w oświadczeniu.

Piotr Duda napisał również, że cieszy się ze zbliżającego się posiedzenia komisji krajowej, które z udziałem prezydenta Andrzeja Dudy odbędzie się 29 stycznia w Pałacu Prezydenckim.

REKLAMA

"Będzie to inauguracja obchodów 40-lecia powstania NSZZ »Solidarność« i odbędzie się w tym samym miejscu, gdzie powoływano Układ Warszawski i gdzie odbywały się obrady okrągłego stołu. To nadaje tej uroczystości symboliczny wymiar" - dodał.

pb

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej