Zmarł Jan Maruszewski ps. Janusz, żołnierz batalionu "Zośka"

2020-01-27, 15:00

Zmarł Jan Maruszewski ps. Janusz, żołnierz batalionu "Zośka"
Jan Maruszewski ps. "Janusz". Foto: 1944.pl

- W nocy z niedzieli na poniedziałek zmarł w wieku 93 lat Jan Maruszewski ps. Janusz, jeden z ostatnich żołnierzy batalionu "Zośka' - podaje Muzeum Powstania Warszawskiego.

Janusz Maruszewski urodził się 7 maja 1926 roku w Warszawie, gdzie, wraz z rodziną, mieszkał przy ulicy Okopowej. 1 sierpnia 1944 roku Maruszewski dołączył do powstańców jako ochotnik. Zaprzysiężono go 3 sierpnia w plutonie "Włodek" kompanii "Maciek" batalionu "Zośka" zgrupowania "Radosław". Przyjął pseudonim "Janusz". Jak wspominał, jeszcze przed przysięgą, pierwszego dnia powstania, udało mu się zdobyć karabin.

- Chyba trzeciego dnia poszliśmy na akcję na cmentarz ewangelicki, Okopową do Mireckiego. Szedłem pierwszy jako znający teren – tam się wychowałem. Przeszliśmy duże boisko, po lewej stronie były jakieś budynki mieszkalne, a po prawej stronie był parkan, oddzielający ulicę od boiska "Skry". Małe boisko, które było okolone wałem. Od ulicy Mireckiego był dość spory wał i była wyrwa w murze i usłyszałem niemieckie głosy. Miałem lornetkę, więc patrzyłem, jak oni usytuowali się na górze z karabinem maszynowym, ale mnie nie zauważyli. Wycofałem się, a reszta kolegów szła boiskiem od Okopowej. Jak Niemcy zobaczyli, zaczęli siekać, to ledwo z duszą uciekłem. Wycofałem się z powrotem i to była moja pierwsza akcja - wspominał Maruszewski po latach.

Powiązany Artykuł

pap powstanie warszawskie dzieci 1200.jpg
Powstanie Warszawskie 1944

Aresztowany, skazany, ranny

W kolejnych dniach brał udział w akcjach na cmentarzach żydowskim i ewangelickim. 11 sierpnia oddział wycofał się na ulicę Bonifraterską, gdzie Maruszewski został ranny i trafił do powstańczego szpitala na rogu Podwala i Długiej, potem na Miodowej. Udało się usunąć większość odłamków z jego ciała, został tylko największy, pomiędzy żebrami. - Odłamek ten wyszedł mi pod skórę w 1947 roku podczas odsiadki we Wronkach. Po wyjściu z Wronek w roku 1951 wyjęto mi ten odłamek. Mam go teraz na pamiątkę - wspominał.

Na początku września, wraz z oddziałem, przeszli kanałami do Śródmieścia. Ośmiogodzinna droga kanałami spowodowała, że zaleczone rany się odnowiły i konieczna była kolejna operacja. - W szpitalu na Hożej leżałem już do końca. Już byłem troszkę zdrowszy, ręka na temblaku - wspominał. Jego oddział wycofał się na Czerniaków, Maruszewski do kapitulacji został w szpitalu i jako ranny wyszedł z innymi oddziałami do obozu w Pruszkowie, skąd przewieziono go wraz z grupą więźniów do Stalagu 344 Lamsdorf, gdzie doczekał wyzwolenia i wrócił do Warszawy.

3 sierpnia 1945 roku Jan Maruszewski został aresztowany i za "próbę obalenia ustroju Polski Ludowej" skazany na 10 lat więzienia, którą odbywał od sierpnia 1945 roku do sierpnia 1950 roku we Wronkach. Dzięki amnestii z 1947 roku wyrok skrócono o 5 lat.

- W dalszym swoim życiu byłem przeciw ustrojowi, jaki panował w Polsce. Nie wstąpiłem do ich partii, mimo bardzo wielu nacisków. I dzięki Panu Bogu przetrzymałem to wszystko! Po wyjściu nie mogłem pracy dostać nigdzie i tak dalej. Musiałem zaczynać od pracy fizycznej. Po dwóch latach ożeniłem się, założyłem rodzinę - wspominał Maruszewski.

Jan Maruszewski zmarł w nocy z niedzieli na poniedziałek w wieku 93 lat.

kstar

Polecane

Wróć do strony głównej