Jarosław Sellin: rozbudowa muzeum w Treblince, nowy obiekt za trzy lata

Posłuchaj

Ada Krystyna Willenberg o upamiętnianiu ofiar obozu (IAR)

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Wiceminister Jarosław Sellin powiedział, że państwo polskie musi być kustoszem pamięci czegoś, co - jak mówił - można nazwać niemieckim dziedzictwem na polskiej ziemi, jakim są obozy zagłady. Zadeklarował, że w celu upamiętnienia ofiar obozu w Treblince współpracują władze państwa i samorządu wojewódzkiego.

Powiązany Artykuł

Prezydent: trzeba mówić o Auschwitz, żeby świat tego nie zbagatelizował i nie zrelatywizował

- Ten najważniejszy polski cmentarz był pod opieką Muzeum Regionalnego w Siedlcach, jako oddział tego muzeum. Podjęliśmy decyzję razem z marszałkiem województwa mazowieckiego, że tak być nie może i musi to być miejsce pod opieką państwa polskiego i dużego samorządu, jakim jest Mazowsze. Wydzieliliśmy to muzeum, jest osobną instytucją i ma ambitne plany. Myślę, że w roku 2023 będziemy mogli zaprosić do odwiedzania w Treblince budynku muzeum, dedykowanemu temu obozowi zagłady - poinformował Jarosław Sellin.

Zapowiedź dotycząca rozwoju Muzeum Treblinki padła w Warszawie podczas wernisażu rzeźb ostatniego świadka Holokaustu w tym obozie Samuela Willenberga. Wdowa po nim Ada Krystyna Willenberg dziękowała za deklarację dalszego upamiętnienia ofiar obozu.

- O tym marzył, żeby te jego rzeźby znajdowały się w tym miejscu, gdzie to się wszystko odbyło, bo tam właściwie w tej chwili niczego nie ma. Jest piękny memoriał, ale o tym, co tam się działo, to trzeba opowiadać, a żeby opowiadać, trzeba mieć warunki - mówiła Ada Krystyna Willenberg.

Liczba ofiar Treblinki sięgnęła prawdopodobnie około 800 tysięcy osób. Był to największy ośrodek zagłady w Generalnym Gubernatorstwie, a zarazem drugi po Auschwitz-Birkenau w okupowanej przez Niemców Europie.

fc