"Kupili w Kazimierzu całe wzgórze. Jasio się wygadał". Fragmenty rozmów z materiałów CBA

- Kwaśniewski kupił sobie dom w Kazimierzu, ale podstawił swojego kolesia - mówił o sobie w 2007 r. prezes Budimexu Marek Michałowski, nawiązując do rozmowy Józefa Oleksego z Aleksandrem Gudzowatym. Materiały, z których wynika, że właścicielami willi było w istocie małżeństwo Kwaśniewskich, ujawniło Centralne Biuro Antykorupcyjne.

2020-02-11, 21:30

"Kupili w Kazimierzu całe wzgórze. Jasio się wygadał". Fragmenty rozmów z materiałów CBA
Jolanta i Aleksander Kwaśniewscy. Foto: PAP/Leszek Szymański; cba.gov.pl
  • Centralne Biuro Antykorupcyjne udostępniło materiały ze śledztwa dot. willi w Kazimierzu Dolnym
  • Na stronie CBA pojawiły się cztery pliki liczące blisko 400 stron, w tym raport dotyczący śledztwa mający 78 stron oraz kilka plików z nagraniami mp3
  • Ujawniono m.in. zapis rozmowy pomiędzy byłym premierem RP Józefem Oleksym, prezesem Bartimpexu Aleksandrem Gudzowatym oraz byłym posłem Janem Bisztygą
  • - W naszej ocenie sprawa jest oczywista. Willa w Kazimierzu Dolnym była w dyspozycji Jolanty i Aleksandra Kwaśniewskich. To oni utrzymywali ten budynek i nim zarządzali - powiedział w TVP Info Stanisław Żaryn, rzecznik Ministra-Koordynatora Służb Specjalnych

Powiązany Artykuł

willa kwas 1200 eastnews.jpg
Sprawa tzw. willi Kwaśniewskich w Kazimierzu Dolnym. CBA udostępniło materiały ze śledztwa

Raport CBA rozpoczyna zapis rozmowy pomiędzy byłym premierem RP Józefem Oleksym, prezesem Bartimpexu Aleksandrem Gudzowatym oraz byłym posłem Janem Bisztygą. 

[POSŁUCHAJ W PR24] >>> Kulisy Spraw: śledztwo ws. "willi Kwaśniewskich"

Gudzowaty: A Kwaśniewski brał?

Oleksy: Nie odpowiem ci na te pytanie, bo nie byłem przy tym. I jeżeli brał, to też nie osobiście.

REKLAMA

Gudzowaty: Miał psy spuszczone?

Oleksy: Nie, tylko tych zegarków miał od cholery złotych.

Gudzowaty: No dupek zasrany!

Oleksy: I nosił je, k*rwa, nie wiem nawet po co. No nieważne.

REKLAMA

Bisztyga: Wczoraj yy...

Oleksy: ... wiesz... plotkę... ch*j wie, co z nią robić. Wszyscy się dziwują, chodzą tam wycieczki nawet i oglądają to jego mieszkanie, tam na Wilanowie. Bo to jest ich. Czterysta metrów kwadratowych...
Gudzowaty: Ale z zewnątrz oglądają?

Oleksy: Z zewnątrz. Apartament na rogu, przy samej szosie, bez kawałeczka ogródka. To jest były prezydent...

Gudzowaty: ... to widocznie Krauze nie miał komu sprzedać.

REKLAMA

Oleksy: Nie. No i jaka chodzi wersja? Że dostał w prezencie od Krauzego. No nie miał wyboru i lada moment to sprzeda po prostu, no. Jego sprawa, ale głupio wybrał, bo musi budzić zdziwienie, że były prezydent bierze ci apartament taki ch*owy jak ten. No co z tego, że duży, jak niemieszkalny.

Bisztyga: Ale to gdzieś budują dom taki...

Oleksy: ... podobno w Jazgarzewie, gdzieś tam. Kupili przecież w Kazimierzu te całe wzgórze od Jasia Wołka. To jest ten artysta.

Bisztyga: Ten artysta, tak.

REKLAMA

Oleksy: Byłem tam. Piękne, najpiękniejsze miejsce w Kazimierzu. Też nie wiem na kogo, bo nie na siebie. Ale sam Jasio wygadał. Przyjaciel mojej żony. Ale ich sprawa, ja nikomu nie zazdroszczę. Tylko że...

Gudzowaty: Żadnej litości...

Oleksy: Gdyby ktoś się, wiesz, zawziął, to tak, apartament u Krauzego to jest minimum cztery i pół miliona złotych.

Gudzowaty: Tak.

REKLAMA

Oleksy: No przecież. To jest czterysta metrów, tam chodzi po jedenaście tysięcy metr.

Bisztyga: Tak.

Oleksy: To policz sobie, ile to kosztuje, taki czterystumetrowy apartament. Dom w Kazimierzu, nie umiem tego wycenić, ale na pewno jest to droga sprawa.

Powiązany Artykuł

"Kwaśniewski sobie kupił dom w Kazimierzu, ale podstawił swojego kolesia"

Kolejna  z udostępnionych rozmów została zarejestrowana 23 września 2008 r. i toczyła się między szefem Budimexu Markiem Michałowskim a Krzysztofem S. W wymianie zdań słychać bezpośrednie nawiązanie do głośnej rozmowy Józefa Oleksego z Aleksandrem Gudzowatym, której nagranie zostało ujawnione w marcu 2007 r.

REKLAMA

[ZOBACZ TAKŻE] >>> Sprawa nacisków na Ukrainę. Milion euro dla A. Kwaśniewskiego

Michałowski: Prawda jest taka, że nie jestem już do Józia tak wylewny.

Krzysztof S.: Ja rozumiem.

Michałowski: … jak byłem kiedyś.

REKLAMA

Krzysztof S.: No tak.

Michałowski: No wiesz, no jednak narozrabiał no. (…) Ale wiesz tam, tam jest, jest urywek, on nie wiedział, że to o mnie, ale jest urywek o mnie.

Krzysztof S.: Też tak?

Michałowski: No wiesz, bo wiesz, co on mówi w czasie tej rozmowy?

REKLAMA

Krzysztof S.: Nie, nie. Ja w ogóle nie słyszałem.

Michałowski: Że, że ten, że Kwaśniewski sobie kupił, sobie kupił dom w Kazimierzu Dolnym, ale podstawił swojego kolesia, bo nie umiał.

Krzysztof S.: Aż tak.

Michałowski: Tego, no wali taką, takie coś no tym kolesiem.

REKLAMA

Krzysztof S.: Yhy.

Michałowski: No to przecież ja, nie.

Krzysztof S.: Aa, ale z nazwiska cię, mam nadzieję, nie wymienił.

Michałowski: Nie, nie, nie, nie, nie. (…) On nie wiedział kogo na szczęście, bo gdyby wiedział, to by wymienił, ale nie wiedział.

REKLAMA

Krzysztof S.: No tak, on by paplał, by paplał.

kstar / cba.gov.pl

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej