Prezydent: Polska potrzebuje kontynuacji polityki zmian, które budują sprawiedliwe państwo
Andrzej Duda mówił, że w okresie swojej prezydentury realizował i wspierał działania proobywatelskie, które miały poprawiać jakość życia. - To jest - w moim przekonaniu - obowiązek prezydenta Rzeczypospolitej - podkreślił podczas spotkania wyborczego w Garwolinie.
2020-02-26, 17:25
Posłuchaj
Powiązany Artykuł
Wybory prezydenckie. Połowa Polaków chce zagłosować na Andrzeja Dudę
Prezydent podczas spotkania z mieszkańcami Garwolina podkreślił, że to nie pierwsza jego wizyta w tym mieście i w regionie. - To jest kolebka polskości. To jest miejsce, gdzie ta Polska zawsze była i zawsze trwała nawet w najtrudniejszych momentach - podkreślił. Przypomniał, że niedaleko stąd walczono o wolność, wymienił m.in. powstanie kościuszkowskie i bitwę pod Maciejowicami.
Andrzej Duda podziękował mieszkańcom za patriotyzm, "który zawsze tutaj tkwił, wraz z gotowością stawania w obronie ojczyzny, dawania świadectwa wiary, świadectwa męstwa i dawania krwi za Polskę". Podziękował też za walkę partyzancką prowadzoną przez mieszkańców regionu w czasie II wojny światowej. Podziękował tym "co się nie cofnęli i nie uwierzyli, że na sowieckich bagnetach może być tutaj przeniesiona wolna Polska", i dalej walczyli "pozostając w lesie".
Powiązany Artykuł
Dr Andrzej Anusz: kampania będzie się zaostrzała aż do samego końca
"Chcieli Polski wolnej, chcieli Polski niepodległej"
Prezydent mówiąc o żołnierzach niezłomnych przypomniał, o jaką Polskę walczyli. - Chcieli Polski wolnej, chcieli Polski niepodległej, chcieli Polski suwerennej, która sama stanowi o swoich sprawach, w której my sami stanowimy o swoich sprawach. Chcieli Polski dobrze rządzonej, Polski równych szans. Przecież to byli chłopcy z wiosek, z miasta i okolic - zauważył Andrzej Duda. Dodał, że wielu z tych żołnierzy nie dołożyło takiej Polski, bo oddali za nią życie.
- Oni chcieli takiej Polski jakiej chcemy też i my: Polski sprawiedliwej, równych szans, silnej, dobrze rządzonej, Polski uczciwej. (...) Polski takiej, która chroni słabszych i nie musi bać się silnych. My mamy szansę taką Polskę urzeczywistnić i robimy to - oświadczył.
Podziękowania dla mieszkańców Garwolina
Prezydent zaznaczył, że budowa takiej Polski to najważniejszy cel jaki mu przyświecał, gdy sięgał po prezydenturę. Wspominając poprzednią kampanię prezydencką i wybór na urząd prezydenta, Andrzej Duda ocenił, że "tamta kampania miała zmienić Polskę i zmieniła". Za głosy, które wtedy otrzymał podziękował mieszkańcom Garwolina.
REKLAMA
Powiązany Artykuł
"Nasi oponenci mówili, że się nie da". Prezydent o wypłacie 500+ i niższym wieku emerytalnym
Andrzej Duda mówił, że chciałby, żeby Polska, będąc częścią UE, była szansą dla ludzi młodych. - Młodzi wyjeżdżają i pewnie będą wyjeżdżali, bo pociąga ich inny świat, bo chcą zobaczyć, nauczyć się czegoś, zdobyć nowe doświadczenia. Na tym polega choćby swoboda przemieszczania się w ramach UE, o którą tak walczyliśmy - powiedział prezydent.
Podkreślił, że chciałby, aby jednocześnie do Polski przyjeżdżali zdobywać nowe doświadczenia młodzi ludzie z całej UE. - Chciałbym, żebyśmy byli państwem atrakcyjnym - to jest ważne. Chciałbym, żeby Polska była atrakcyjna, chciałbym, żeby była państwem spokojnym - mówił Andrzej Duda.
"Pewien przywódca państwowy mówił, że nie będzie podwyższenia wieku emerytalnego"
Podczas spotkania z mieszkańcami Garwolina prezydent mówił, że wiek emerytalny został podwyższony przez koalicję PO-PSL, wbrew Polakom. - Mieliśmy takie sytuacje, że pewien przywódca partyjny, a wtedy również i państwowy, bo był premierem, stał i patrząc prosto w kamerę mówił, że nie będzie podwyższenia wieku emerytalnego, mówił to w czasie kampanii wyborczej. Jego ugrupowanie wtedy zwyciężyło w wyborach, po czym zaraz po wyborach podwyższono wiek emerytalny. To właśnie on to zrobił, on i jego współpracownicy - mówił Andrzej Duda.
Przypominał, że obniżenie wieku emerytalnego było jednym z najważniejszych jego zobowiązań w kampanii w 2015 r.
REKLAMA
Cel prezydentury:
Andrzej Duda podkreślił, że celem jego prezydentury była poprawa jakości życia Polaków. Jak wskazywał, realizacji tego celu służyło wprowadzenie takich programów, jak 500+, 300+, czy trzynasta emerytura.
Prezydent oświadczył, że Polska potrzebuje kontynuacji polityki zmian, które budują państwo sprawiedliwe, uczciwe, państwo społecznej gospodarki rynkowej, w którym władza troszczy się o obywateli.
- Tak wielu polityków mówiło wtedy, wołało: tego się nie da zrobić, nie da się obniżyć wieku emerytalnego, nie da się wprowadzić 500+. No tak, osiem lat mieli, osiem lat rządzili bez przerwy i co robili? Podwyższali podatki, podwyższali wiek emerytalny - oświadczył Andrzej Duda.
pb
REKLAMA