Walka z koronawirusem. Resort zdrowia zdecydował ws. wywozu leków
- Objęliśmy zakazem wywozu z Polski leki, które mogą się przydać w walce z koronawirusem - poinformował wiceszef resortu zdrowia Janusz Cieszyński. Doprecyzował, że chodzi o takie artykuły jak leki przeciwbólowe i przeciwgorączkowe oraz m.in. igły, maski czy czepki medyczne.
2020-03-06, 09:19
Od północy obowiązuje obwieszczenie ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego dotyczące wywozu z Polski leków i produktów leczniczych bez recepty. Chodzi m.in. o leki przeciwbólowe, przeciwzapalne, przeciwgorączkowe, a także maski, igły, termometry, czepki medyczne czy ochraniacze na buty.
"Ktoś je wywoził z Polski dla zysku"
Jak podkreślił wiceminister resortu zdrowia w TOK FM, resort skorzystał z przepisów, "które już funkcjonowały w polskim prawie, dotyczące walki z mafiami lekowymi - walki z tym, że leki, które w Polsce były znacznie tańsze niż np. w Niemczech, po prostu z Polski wyjeżdżały".
- Ktoś je wywoził z Polski dla zysku, co skutkowało brakiem tych leków dla Polaków - dodał Cieszyński.
REKLAMA
Powiązany Artykuł
"Państwo działa". Premier wziął udział w odprawie z wojewodami ws. koronawirusa
Zatrzymany proceder
Ocenił jednocześnie, że ta sprawa była dużym problemem, ale dzięki wprowadzeniu surowych sankcji, ten proceder właściwie się zatrzymał. - Teraz obejmujemy tym samym mechanizmem też te środki, które mogą się przydać w walce z koronawirusem - wskazał Cieszyński.
Wiceszef MZ podkreślił, że nie chodzi o ilości stosowane na prywatny użytek. - Mówimy o profesjonalnym handlu - zaznaczył.
>>>[CZYTAJ RÓWNIEŻ] "Testy są kupowane od różnych firm". Minister zdrowia odpiera zarzuty KO
Zapytany, czy taka decyzja była konieczna, odparł: "jak najbardziej". - Natomiast ona nie ma charakteru, można powiedzieć, zakazu, to jest bardziej prewencja. Trudno mi sobie wyobrazić - przy takim popycie, jaki teraz mamy na takie artykuły - żeby Polska była złym miejscem do tego, żeby je sprzedawać - tłumaczył Cieszyński.
REKLAMA
Jego zdaniem, "każdy przedsiębiorca, który prowadzi taką działalność może sobie na tym rozsądnie teraz zarobić".
- Natomiast dużym problemem, który mamy nie tylko w Polsce, ale też w innych krajach, bo inne kraje także takie działania podjęły, był fakt, że to się stawało przedmiotem spekulacji - powiedział Janusz Cieszyński.
Powiązany Artykuł
Koronawirus już uderza w branżę turystyczną. Biura liczą straty
Nowe przepisy
W ubiegłym roku weszły w życie znowelizowane przepisy prawa farmaceutycznego, których celem było przeciwdziałanie nielegalnemu wywozowi leków za granicę. Przewidywały one m.in. wprowadzenie zakazu zaopatrywania się przez hurtownie farmaceutyczne w produkty lecznicze od podmiotów prowadzących obrót detaliczny.
Przed zmianą przepisów Prawo farmaceutyczne określało jedynie katalog podmiotów, u których hurtownia farmaceutyczna może zaopatrywać się w produkty lecznicze. Nie przewidywało ono zatem wprost zakazu zaopatrywania się w produkty lecznicze u podmiotów detalicznych.
REKLAMA
Wprowadzone zostały również m.in. kary finansowe za nabycie produktów leczniczych niezgodnie z ich ustawowym przeznaczeniem, a także sprawniejsze przeprowadzenie inspekcji lub kontroli działalności gospodarczej dotyczącej dystrybucji produktów leczniczych.
msze
REKLAMA