Prezydencka tarcza

Powiązany Artykuł

212 mld zł na "tarczę antykryzysową". Oto prezydencki projekt wsparcia gospodarki

Mówi się, że pozycja prezydenta w polskiej konstytucji nie jest zbyt silna. A przecież głowę państwa wybieramy, podobnie jak Amerykanie, w wyborach bezpośrednich. Jest to więc stanowisko wymagające ogromnego poparcia społecznego. To poparcie można umiejętnie przełożyć na polityczną skuteczność, albo w konstytucyjnych ograniczeniach znaleźć usprawiedliwienie dla swojej bezradności. Do tego drugiego rozwiązania przyzwyczajał nas przez pięć lat swojej kadencji były prezydent Bronisław Komorowski.

Ospała postawa Komorowskiego jako prezydenta przegrała z obietnicą witalnej, wypełnionej licznymi zadaniami prezydentury Andrzeja Dudy. Nadal jednak wydaje się, że wielu kandydatów na najwyższe stanowisko w państwie polskim myśli bardziej o modelu prezydentury Komorowskiego niż Dudy. Dla nich pobyt w Pałacu Prezydenckim jest bardziej wizją luksusowego wypoczynku niż ciężkiej politycznej pracy. Nic dziwnego, że Polacy zadają sobie dziś pytanie, kto z konkurentów obecnego prezydenta odnalazłby się w sytuacji kryzysu, z jakim obecnie się mierzymy. Kto wykazałby tyle inicjatywy, pomysłów i sprawczości co Andrzej Duda. A kto w sytuacji zagrożenia zamknąłby się w Pałacu i powtarzał, że od rządzenia to jest premier…

Pierwsza linia frontu

Pochwały godna jest obecność prezydenta Andrzeja Dudy na pierwszej linii frontu walki z epidemią. Nie od dziś wiadomo, że odwaga i wiara dowódcy udzielają się jego podwładnym. Mobilizacja społeczna jest niesłychanie ważna w obecnym kryzysie i nie sposób przecenić wszystkiego, co robi prezydent, aby ją podtrzymać. Prezydent dostrzega także konieczność walki o polską gospodarkę. I choć realizowanie polityki ekonomicznej jest przede wszystkim domeną rządu, to trudno nie zauważyć inicjatywy i wkładu prezydenta Andrzeja Dudy w tej sferze.

Powiązany Artykuł

"Tarcza antykryzysowa". Zobacz, na jaką pomoc mogą liczyć pracownicy i firmy

Podczas spotkań wyborczych Andrzej Duda niemal w każdym odwiedzonym mieście powtarzał, że jego marzeniem jest, by Polakom żyło się lepiej niż wcześniej. Obecne zaangażowanie prezydenta pokazuje, że nie są to tylko piękne słowa na użytek politycznego marketingu. Prezydent postawił sobie za zadanie przeprowadzenie Polaków przez wirusowe i gospodarcze zagrożenie z najmniejszymi możliwymi stratami. Ogłoszona przez prezydenta i premiera "tarcza antykryzysowa" jest wielopoziomowym działaniem na rzecz ochrony osiągniętego przez Polaków poziomu życia i utrzymaniu wysokich obrotów naszej gospodarki, działającej dzisiaj na jałowym biegu. Kosztujący 212 miliardów złotych pakiet pomocowy jest mocnym sygnałem dla całego gospodarczego świata, że Polska zamierza skutecznie bronić się przed spowolnieniem gospodarczym.

REKLAMA

Najistotniejsze jest to, że "tarcza antykryzysowa" zaczyna działać już teraz, wyprzedzając problemy, które mogą dosięgnąć polskich przedsiębiorców i pracodawców. Jest – zgodnie z nazwą - tarczą ochronną, zaporą dla rozlewającej się po światowej gospodarce epidemii. Przedsiębiorcy przekonują się dziś, że mogą liczyć na zrozumienie i wsparcie prezydenta Dudy. Pracownicy z kolei mogą być pewni, że głowa państwa, dla której kluczowe były programy społeczne wyprowadzające Polaków z ubóstwa i pułapki średniego dochodu, dzisiaj nie zostawi ich bez pomocy. Tarcza oferuje bowiem także rozwiązania chroniące tzw. zwykłych obywateli, nie tylko chroniąc ich miejsca pracy, ale także ich płynność finansową za sprawą zawieszenia rat kredytów.

Miłosz Manasterski