Premier: wprowadzamy ograniczenia w przemieszczaniu się, będą dotyczyć każdego z nas
- To, że mamy mniejszy przyrost zachorowań, niż się spodziewaliśmy, nie może nas usypiać. Konieczne jest wprowadzenia w Polsce kolejnych obostrzeń w celu ograniczenia rozprzestrzeniania się koronawirusa - powiedział na konferencji prasowej premier Mateusz Morawiecki.
2020-03-24, 12:47
Posłuchaj
Powiązany Artykuł
Ostrów Wlkp.: nietypowe objawy 17-latka zakażonego koronawirusem
Premier poinformował po posiedzeniu rządowego zespołu zarządzania kryzysowego o konieczności wprowadzenia w Polsce kolejnych obostrzeń w celu ograniczenia rozprzestrzeniania się koronawirusa. - Widzimy wyraźnie, że jest to niezbędne, żeby zapanować nad rozprzestrzenianiem się i nie dopuścić do sytuacji, jaką widzimy na co dzień w Hiszpanii czy Francji - mówił.
- Koronawirus pokazał dobitnie, że siła gospodarcza państw to za mało, musi być dobra organizacja, musi być zrozumienie społeczne dla działań, gdyż tylko wtedy będziemy w stanie razem, jako całe społeczeństwo, zapanować nad niekontrolowanym przyrostem zachorowań na koronawirusa - mówił premier.
- Ten efekt, który dziś mamy, pewnego mniejszego przyrostu, niż jeszcze się spodziewaliśmy, nie może nas usypiać. To, że podjęliśmy działania szybciej przed innymi (...), to nie może być dla nas powód, żeby zasypywać gruszki w popiele, żeby być uspokojonymi - podkreślił Morawiecki. - Jesteśmy bardzo zaniepokojeni tym, co się dzieje i musimy wdrożyć kolejne ograniczenia - dodał.
REKLAMA
"Musimy dalej ograniczać zgromadzenia do absolutnego minimum"
Premier podkreśl, że nowe decyzje rząd podejmuje, żeby "kupić sobie czas". - Kupujemy sobie czas - dla nas wszystkich, dla lepszego przygotowania służby zdrowia, dla przygotowania kolejnych miejsc. Mamy już 19 szpitali jednoimiennych, ale na wszelki wypadek chcemy przygotowywać kolejne, chcemy wyprzedzać bieg wydarzeń w sytuacji, gdyby nastąpił ten zły lub bardzo niedobry scenariusz - dodał.
Przyznał, że "wirus krępuje nasze życie". - Ale my musimy jeszcze dalej ograniczać możliwość gromadzenia się - do właściwie absolutnego minimum. Nie powinny więcej niż dwie osoby się poruszać razem - zaznaczył. Dodał, że "wszelkie przekraczanie tych norm, tych ograniczeń, które dzisiaj jeszcze dodatkowo narzucamy, może być zabójczo niebezpieczne".
"Ograniczenia dotyczące poruszania się w komunikacji publicznej"
Premier zapowiedział, że wydane zostanie rozporządzenie dotyczące również poruszania się w komunikacji publicznej.
"Tylko miejsca siedzące dzielone przez dwa: w tramwaju, autobusie czy innych środkach komunikacji publicznej nie może być tłoku, musi być dystans. Ale przede wszystkim: zostawmy te środki komunikacji publicznej dla osób, które muszą udać się do swojej firmy".
Podkreślił, że obecna sytuacja związana z epidemią COVID-19 wymaga od nas ogromnej dyscypliny.
REKLAMA
- Wszystkie dotychczasowe ograniczenia nadal obowiązują - dodał premier, informując o nowych obostrzeniach ze względu na epidemię koronawirusa - dotyczących przemieszczania się i zgromadzeń.
Stan epidemii
W związku z rozprzestrzenianiem się koronawirusa w Polsce rząd wprowadził w kraju stan epidemii. Odpowiednie rozporządzenie podpisali ministrowie zdrowia oraz spraw wewnętrznych i administracji.
Do Wielkanocy zawieszone zostały zajęcia w szkołach. Lekcje, z zachowaniem realizacji podstawy programowej, mają być prowadzone na odległość. Nie działają też żłobki, przedszkola i uczelnie.
REKLAMA
Ograniczenia dotyczą też handlu, transportu i gastronomii.
Koronawirus SARS-CoV-2 wywołuje chorobę o nazwie COVID-19. Objawia się ona najczęściej gorączką, kaszlem, dusznościami, bólami mięśni i zmęczeniem.
dn
REKLAMA
REKLAMA