Obrady zgromadzenia SN. Aleksander Stępkowski: jest kilkaset pytań do kandydujących na I Prezesa

- Niewykluczone jest nawet ok. 700 pytań do sędziów kandydujących na Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego - powiedział sędzia Aleksander Stępkowski, który przewodniczy obradom zgromadzenia SN. Przewiduje on 15-minutowe oświadczenia kandydatów i brak limitów czasowych na odpowiedzi.

2020-05-20, 20:32

Obrady zgromadzenia SN. Aleksander Stępkowski: jest kilkaset pytań do kandydujących na I Prezesa
Gmach Sądu Najwyższego w Warszawie. Foto: shutterstock.com/kolbet

Stępkowski poinformował, że pocztą elektroniczną złożonych zostało dotychczas kilkadziesiąt pytań, które już przekazano kandydującym. Jak dodał, z informacji, które mają krążyć po korytarzach sądowych, wynika, że sędziowie przygotowali ponadto ok. 700 dodatkowych pytań.

Zgromadzenie Ogólne Sędziów SN od 8 maja obradowało w celu wyboru pięciu kandydatów na I Prezesa SN. Po trzech dniach posiedzenia sędziom udało się zakończyć etap formalny obrad i przejść do fazy wyłaniania kandydatów na nowego I Prezesa SN.

Powiązany Artykuł

pap_SN 1200.jpg
Pat w Sądzie Najwyższym. Stępkowski: jestem przeciwnikiem siłowego wprowadzania porządków

W ubiegłą środę przewodniczący wtedy temu zgromadzeniu Kamil Zaradkiewicz odroczył obrady i zwrócił się do prezydenta o zmianę regulaminu Sądu Najwyższego. Prezydent nie podjął decyzji o zmianie regulaminu SN.

Kamil Zaradkiewicz rezygnuje

W ubiegły piątek sędzia Zaradkiewicz zrezygnował z wykonywania obowiązków I Prezesa SN. Po rezygnacji Zaradkiewicza prezydent powierzył wykonywanie obowiązków I Prezesa SN Aleksandrowi Stępkowskiemu, który wyznaczył termin wznowienia obrad zgromadzenia na 22 maja.

Podczas spotkania z dziennikarzami w środę sędzia Stępkowski powiedział, że po wznowieniu obrad w piątek kandydujący sędziowie będą mieli możliwość wygłoszenia 15-minutowych oświadczeń.

CZYTAJ RÓWNIEŻ >>> Nie będzie wyłączenia sędziego na podstawie uchwały trzech izb. Jest decyzja Sądu Najwyższego

REKLAMA

Następnie sędziowie będą odpowiadać na pytania, które zostały przesłane drogą elektroniczną oraz te, które zostaną zgłoszone pisemnie w trakcie składania oświadczeń kandydatów.

"To, co będzie się działo, zależy w głównej mierze od kandydujących sędziów"

Sędzia Stępkowski podkreślił, że osoby kandydujące mają prawo, ale nie obowiązek złożenia oświadczenia i odpowiedzi na pytania.

- To oznacza, że mogą składać oświadczenia i odpowiadać na pytania, ale nie muszą. Mogą też uznać, że chcą odpowiadać tylko na wybrane pytania. To, co będzie się działo, zależy w głównej mierze od kandydujących sędziów - zaznaczył.

Wyniki mają zostać ustalone przez komisję skrutacyjną podczas przerwy bezpośrednio po głosowaniu. Ostatecznie protokół sporządzony przez tę komisję ma zostać przekazany prezydentowi.

Dariusz Zawistowski nie złożył jeszcze oświadczenia

Jak przekazał Stępkowski, dotychczas formalną zgodę na kandydowanie wyraziło dziewięciu sędziów.

Zauważył przy tym, że sędzia Dariusz Zawistowski nie złożył jeszcze oświadczenia o chęci kandydowania, którego wymaga regulamin, jednak sygnalizował chęć uczynienia tego podczas obrad zgromadzenia ogólnego.

REKLAMA

kad

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej