Trzaskowski chce blokować przekop Mierzei Wiślanej. Ministerstwo gospodarki morskiej: bezsensowna deklaracja

- Deklaracja wstrzymania przekopu Mierzei Wiślanej w trakcje jego realizacji jest po prostu bezsensowna i grozi znacznym uszczerbkiem dla finansów Skarbu Państwa. Poza tym trudno sobie wyobrazić zasypywanie rozpoczętej już inwestycji - powiedział w rozmowie z portalem PolskieRadio24.pl Michał Kania, rzecznik resortu gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej. Do tematu odniósł się również politolog Artur Wróblewski, który stwierdził, że Rafał Trzaskowski może składać tego typu kontrowersyjne obietnice pod wpływem lobbystów.

2020-05-25, 12:25

Trzaskowski chce blokować przekop Mierzei Wiślanej. Ministerstwo gospodarki morskiej: bezsensowna deklaracja
Zieloni i Rafał Trzaskowski mówią "nie" dla przekopu Mierzei Wiślanej. Foto: Twitter/MGMiZS_GOV_PL, Twitter/Zieloni

Rada Krajowa Zielonych zaakceptowała Rafała Trzaskowskiego jako kandydata na prezydenta w zamian za to, że zgodził się on przyjąć do swojego programu 21 ich postulatów. Chodzi m.in. o legalizację związków partnerskich, medycznej marihuany i zatrzymanie przekopu Mierzei Wiślanej.

Powiązany Artykuł

trzaskowski 1200 pap.jpg
Trzaskowski otrzymał poparcie od Zielonych, ale nie za darmo. Zgodził się blokować przekop Mierzei Wiślanej

>>>[CZYTAJ TAKŻE] Wybory prezydenckie. Zieloni poparli Rafała Trzaskowskiego

- Zieloni od samego początku byli przeciwni przekopowi Mierzei Wiślanej. Dokonaliśmy konkretnych ustaleń, że Rafał Trzaskowski jako prezydent będzie dokonywał starań, by zatrzymać przekop Mierzei Wiślanej. To projekt, który rujnuje środowisko - stwierdziła współprzewodnicząca Zielonych Małgorzata Tracz.

REKLAMA

Inwestycja warta blisko miliard złotych

Resort gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej odnosząc się do nowego postulatu kandydata Koalicji Obywatelskiej na prezydenta, stwierdza, że "jest to bezsensowny pomysł". - Zapewnienia Rafała Trzaskowskiego postrzegamy jako puste deklaracje, bo czynna możliwość wpływania na inwestycje infrastrukturalne, wynikająca z roli prezydenta, jest w tym momencie w polskim systemie niewielka - podkreślił Michał Kania.

Rzecznik ministerstwa gospodarki morskiej zauważył również, że ewentualne przerwanie tej inwestycji wiązałoby się z ogromnymi stratami dla finansów Skarbu Państwa.

- Budowa trwa, zostały podpisane umowy, wykonawca pracuje, więc powstrzymanie i zerwanie zobowiązań wiązałoby się z ogromnymi stratami finansowymi dla budżetu państwa. Koszt budowy kanału żeglugowego przez Mierzeję Wiślaną to niecałe 992 mln złotych. To oznacza, że każdy miesiąc pracy to średni koszt ok. 30 mln złotych - przypomniał rozmówca portalu PolskieRadio24.pl.

"Politycy PO po cichu popierają przekop"

REKLAMA

Prezydent nie ma też możliwości prawnych, by bezpośrednio blokować tego typu inwestycje, gdyż poprzez ustawę do jej realizacji zobowiązane jest ministerstwo. - Jedyną opcją przerwania prac jest wniesienie projektu ustawy nowelizującej tzw. plan wieloletni dotyczący przekopu Mierzei Wiślanej, który został poparty w Sejmie przez ponad 400 posłów - w tym tych, którzy zasiadają w ławach opozycji. Dlatego też trudno przypuszczać, że tym razem inicjatywa zmiany tej specustawy mogłaby się udać - ocenił rzecznik ministerstwa gospodarki morskiej.

Powiązany Artykuł

droga budowa 1200.jpg
Eksperci: inwestycje publiczne szansą na powrót do rozwoju gospodarki

>>>[CZYTAJ TAKŻE] Przekop Mierzei Wiślanej. Prezydent: będzie służyć przemysłowi, biznesowi i turystyce

W 2017 roku Platforma Obywatelska, której kandydat zapowiada teraz blokowanie przekopu Mierzei Wiślanej, poparła w Sejmie ustawę o budowie drogi wodnej łączącej Zalew Wiślany z Zatoką Gdańską.

Głosowanie nr 21 na 36. posiedzeniu Sejmu z dnia 24-02-2017 roku Głosowanie nr 21 na 36. posiedzeniu Sejmu z dnia 24-02-2017 roku

- Z naszego doświadczenia wynika, że politycy Platformy Obywatelskiej na forum ogólnopolskim krytykują przekop Mierzei Wiślanej i mówią o bezzasadności tej inwestycji, natomiast jeśli przychodzi do głosowania, to popierają tę inicjatywę lokalnie, bo wiedzą, że jest to ogromna szansa rozwojowa dla całego regionu północno-wschodniej Polski. Szczególnie politycy PO z województwa warmińsko-mazurskiego po cichu popierają przekop, natomiast deklaratywnie w mediach muszą to po prostu krytykować - wskazał przedstawiciel resortu gospodarki morskiej.

REKLAMA

"Rafał Trzaskowski służy w ten sposób zagranicznej racji stanu"

O motywy tych politycznych działań Rafała Trzaskowskiego zapytaliśmy politologa Artura Wróblewskiego z Uczelni Łazarskiego. Stwierdził on, że "spin doktorzy mogą uderzać tym przekazem w stronę niektórych środowisk proekologicznych, które są przeciwne przekopowi Mierzei Wiślanej". - Jest to też kontynuacja dziwnych deklaracji składanych przez poprzednią kandydatkę Koalicji Obywatelskiej, Małgorzatę Kidawę-Błońską - zaznaczył rozmówca portalu PolskieRadio24.pl.

Artur Wróblewski zauważył również, że ten postulat Rafała Trzaskowskiego jest w podobnym tonie do tego, co mówił on wcześniej w kontekście chociażby budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego. - Po co nam CPK skoro mamy lotnisko w Berlinie - pytał jakiś czas temu polityk PO.

Powiązany Artykuł

mid-20523204 (1).jpg
"Trzaskowski chce przyciągnąć wyborców Biedronia". Pęk o kampanii wyborczej

>>>[CZYTAJ TAKŻE] "Dlaczego oszukał pan mieszkańców stolicy?" Trzaskowski odpowiedział dziennikarzowi

REKLAMA

- W interesie gospodarczym Niemiec jest to, żeby nie powstał Centralny Port Komunikacyjny, a w interesie Rosjan, żeby nie powstał przekop Mierzei Wiślanej. Rafał Trzaskowski takimi wypowiedziami służy więc zagranicznej racji stanu, a oni dzięki temu mogą dalej szachować Polskę. Te dwie sprawy są tożsame pod względem szkodliwości i niezrozumienia naszych potrzeb - stwierdził politolog z Uczelni Łazarskiego. 

Zaznaczył on także, że kontrowersyjne polityczne deklaracje mogą być wypowiadane pod naciskiem grup lobbingowych, które walczą w ten sposób o swój finansowy interes. - Trzaskowski nie jest spójny w swojej logice, mówiąc rzeczy nie do końca zrozumiałe. Jak zadamy sobie jednak pytanie, kto chce na niego wpływać, to można dojść do wniosku, że jest on politykiem inspirowanym przez lobbystów, którzy podsunęli mu ten fatalny pomysł blokowania przekopu Mierzei Wiślanej - ocenił Artur Wróblewski.

Jakub Popławski

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej