Opiekunki w żłobkach pogodziły się z obcięciem pensji? Tak twierdził Rabiej. Prawda okazuje się inna

Powiązany Artykuł

"Paleciarz i człowiek bez honoru". Prof. Nalaskowski o rządach Trzaskowskiego w Warszawie

Władze miasta przekonują, że sytuacja jest pod kontrolą. Na stronie urzędu można znaleźć tekst, z którego wynika, że średnie zarobki opiekunek przed pandemią wynosiły 3765 zł.

• Metro, mieszkania i drzewa. Niezrealizowane obietnice Rafała Trzaskowskiego
• Trzaskowski obiecał 1,5 tys. mieszkań pod wynajem. W tym roku nie powstało żadne

Co na to opiekunki? - W rzeczywistości są to zupełnie inne kwoty, o wiele niższe. Podana suma jest z pewnością kwotą brutto oraz dodatkowo zwiększoną o dodatek motywacyjny i wysługę stażową - podkreśliła kobieta w rozmowie z tvp.info.

Rozmówczyni zaznaczyła jednocześnie, że większość jej koleżanek zarabia w żłobkach znacznie mniej. - Do tego nieadekwatnie do ilości obowiązków, jakie wykonują - dodała. 

Poniżej można zobaczyć skany pasków wynagrodzeń:

Skany pasków wynagrodzeń w zespole żłobków (źródło: tvp.info)

Kobieta stwierdziła, że wiceprezydent Warszawy Paweł Rabiej przekonywał publicznie, iż opiekunki w żłobkach ze zrozumieniem podeszły do obcięcia im pensji.

- Faktem jest, że duża część opiekunek nie wypowiada się, ale równocześnie nie godzi się z zaistniałą sytuacją - mówiła nasza rozmówczyni. - Bardzo prosimy o zainteresowanie się naszą ciężką sytuacją, jaka panuje w Warszawskim Zespole Żłobków - zaapelowała.

tvp.info/pb