Poseł Sławomir Nitras znów agresywny. Zaatakował zwolennika Andrzeja Dudy
Poseł KO Sławomir Nitras podczas wiecu w Bydgoszczy zaatakował sympatyka obecnego prezydenta Andrzeja Dudy. Na nagraniach widać, jak zabiera mężczyźnie jego własność i się z nią oddala. To nie pierwszy raz, kiedy politykowi puszczają nerwy.
2020-06-20, 12:31
Na wiecu Rafała Trzaskowskiego w Bydgoszczy 19 czerwca pojawili się zarówno zwolennicy kandydata Koalicji Obywatelskiej, jak i sympatycy Andrzeja Dudy.
"Na nagraniach widać, jak jeden z mężczyzn dmucha w wuwuzele. W pewnym momencie podchodzi do niego kobieta i prosi, by przestał, na co mężczyzna spełnia jej prośbę" - relacjonuje tvp.info.
Po chwili obok mężczyzny pojawia się Sławomir Nitras i znienacka wyrywa mu trąbkę. Widać też jak zamierza z nią odejść.
Nerwowy poseł
To nie pierwszy podobny incydent z udziałem Sławomira Nitrasa. W maju ubiegłego roku Sejm zgodził się uchylenie immunitetu posła w sprawie ataku na Dawida Wachowiaka w listopadzie 2018 roku.
REKLAMA
"W okolicach Placu Defilad w Warszawie, działając w zamiarze bezpośrednim znieważył pana Dawida Wachowiaka w ten sposób, że w trakcie interwencji policji wobec osoby zakłócającej legalne zgromadzenie, zorganizowane poprzez Fundację 'Pro Prawo do Życia', użył wobec Dawida Wachowiaka określeń: 'gnoje', 'gówniarz', 'dureń' oraz 'banda psycholi', czym w ocenie oskarżyciela prywatnego znieważył go, a także naruszył jego nietykalność cielesną poprzez szturchanie i popychanie oraz uderzanie go w rękę" - napisano wówczas we wniosku.
Zawiadomienie do prokuratury
Powiązany Artykuł
Radio Szczecin: Sławomir Nitras mijał się z prawdą zeznając w sądzie ws. pomawiania kandydatki PiS
Z kolei w listopadzie 2018 roku Iwona Arent posłanka Prawa i Sprawiedliwości złożyła zawiadomienie do prokuratury w związku z zachowaniem posła Platformy Obywatelskiej Sławomira Nitrasa, który miał uderzyć i publicznie znieważyć posłankę.
Do zdarzenia miało dojść czwartego października w busie, którym parlamentarzyści jechali z Nowego Domu Poselskiego na lotnisko.
W marcu Iwona Arent goszcząc w studiu TVP potwierdziła, że sprawa toczy się w prokuraturze.
REKLAMA
Awantura w Sejmie
Sławomir Nitras wywołał też awanturę podczas sejmowej debaty ws. zaostrzenia kar za pedofilię.
Najpierw był wielokrotnie upominany przez marszałka Sejmu, aż w końcu Marek Kuchciński wyłączył mu mikrofon. Nitras, schodząc z mównicy, podszedł do miejsca, w którym siedział prezes PiS Jarosław Kaczyński, i usiłował postawić przed nim dziecięce buciki.
Kolizja z autobusem
Powiązany Artykuł
"Pulchna, małomiasteczkowa", "dresiarz, kibol". Sztab Trzaskowskiego szuka ludzi do spotu
Spokoju, jak informowało Radio Szczecin, poseł nie zdołał też zachować przy okazji kolizji z miejskim autobusem, do której doszło w Szczecinie w 2018 roku. Parlamentarzysta w lipcu miał niezgodnie z przepisami zaparkować samochód na przystanku autobusowym i zrobić awanturę kobiecie kierującej autobusem, która zarysowała jego Audi A6, próbując zmieścić się na zablokowanym przystanku.
Czytaj więcej:
Włodzimierz Sołtysiak, prezes Szczecińskiego Przedsiębiorstwa Autobusowego Dąbie przyznał wtedy, że "kierowca samochodu osobowego zachowywał się dość emocjonalnie w stosunku do kierowcy autobusu".
Sławomir Nitras przedstawił wtedy oświadczenie, w którym kierująca autobusem przyznaje się do spowodowania kolizji. W sieci pojawiły się też zdjęcia pokazujące, gdzie stało auto posła.
IAR/PAP/tvp.info/fc
REKLAMA
REKLAMA