"Słowo »przepraszam« byłoby na miejscu". Fogiel o fałszywym oskarżeniu wobec sztabu Andrzeja Dudy

- To nie sztab Andrzeja Dudy emitował w Krakowie utwór "Miejcie nadzieję" Zbigniewa Preisnera, tylko uczestnicy innego zgromadzenia; rozumiemy prawo artysty do wyrażania poglądów, ale słowo "przepraszam" byłoby tu na miejscu - powiedział w poniedziałek zastępca rzecznika PiS Radosław Fogiel.

2020-06-22, 16:39

"Słowo »przepraszam« byłoby na miejscu". Fogiel o fałszywym oskarżeniu wobec sztabu Andrzeja Dudy
Radosław Fogiel wyjaśnił, że utwór "Miejcie nadzieję" nie był emitowany podczas konwencji Andrzeja Dudy. Foto: PAP/Wojciech Olkuśnik

W niedzielę w Krakowie odbyła się konwencja wyborcza starającego się o reelekcję prezydenta Andrzeja Dudy. Później tego dnia kompozytor Zbigniew Preisner na Facebooku napisał, że na Małym Rynku w Krakowie z "Dudabusu" została bez jego zgody wyemitowana jego piosenka "Miejcie nadzieję".

Zapowiedział też wystąpienie na drogę prawną. Preisner we wpisie stwierdził, że Andrzej Duda łamie jego osobiste prawa autorskie. "Informuję, że nie popieram Pana kandydatury i nie życzę sobie wykorzystywania mojej twórczości do Pana promocji. Występuję na drogę prawną" - poinformował kompozytor.

Powiązany Artykuł

t1200pap.jpg
"Kompletnie się z nim nie zgadzamy". Sztab prezydenta odwoła się od orzeczenia sądu ws. Trzaskowskiego

Twierdzenie niezgodne z prawdą

Do sprawy odniósł się w poniedziałek na konferencji prasowej w Warszawie Radosław Fogiel.

- Twierdzenie pana Preisnera jest po prostu niezgodne z prawdą, a gdzie ten utwór wybrzmiewał, skąd się tam wziął? - mówił, pokazując na telebimie - jak poinformował - fragment relacji facebookowej innego zgromadzenia, które miało miejsce w Krakowie tego samego dnia co spotkanie wyborcze Andrzeja Dudy.

REKLAMA

Na nagraniu widać m.in. grupę osób zebranych na krakowskim rynku i tęczową flagę; słychać utwór "Miejcie nadzieję".

Przynajmniej słowo "przepraszam"

- Ja mogę być nieobiektywny i stronniczy, ale mam głębokie przekonanie, że spotkania wyborcze pana prezydenta Andrzeja Dudy wyglądają nieco inaczej niż na załączonym obrazku. Oczywiście nie zamierzamy w żaden sposób dochodzić prawdy na drodze sądowej, rozumiemy prawo artysty do wyrażania swoich poglądów, nawet w sposób dość emocjonalny i może pośpieszny, ale myślę, że przynajmniej słowo "przepraszam" byłoby tu na miejscu - powiedział Fogiel.

Czytaj również:

- Pan Preisner zapowiadał kroki sądowe; myślę, że w świetle tych faktów powinien je rozważyć, bo stwierdzanie nieprawdy przed sądem nie jest najlepszą strategią procesową, ale to już na pewno jego pełnomocnicy mu to doradzą - dodał.

REKLAMA

Powiązany Artykuł

Radosław Fogiel 1200.jpg
"W sprawie wieku emerytalnego jest niewiarygodny". Radosław Fogiel o Rafale Trzaskowskim

Pora na sprostowanie

Zastępca rzecznika zaapelował też do przedstawicieli mediów, by "mieli odwagę ściągnąć te nieprawdziwe nagłówki o wykorzystaniu utworu przez sztab Andrzeja Dudy, które od rana wiszą na wielu portalach i są powtarzane".

- Miejcie odwagę sprostować i powiedzieć, jak wyglądało to naprawdę - powiedział Fogiel. 

Artysta zmienia ton

"Oczywiście jeśli informacja podana przez »Gazetę Wyborczą«, na podstawie której interweniowałem jest nieprawdziwa, wszystkich przepraszam" - zadeklarował dziś Zbigniew Preisner.

Jak wyjaśnił, to z relacji "GW" dowiedział się o całym zdarzeniu i uważał ten tytuł za poważną gazetę. 

REKLAMA

fc

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej