Sprawa 4-letniej Ines. Wójcik: doszło do trzeciej próby przekazania dziewczynki ojcu z Belgii
We wtorek po raz trzeci doszło do próby przymusowego odebrania 4-letniej dziewczynki, co do której toczy się spór sądowy pomiędzy ojcem z Belgii a jej bliskimi z Polski. Kurator odstąpił od czynności – poinformował wiceminister sprawiedliwości Michał Wójcik.
2020-07-14, 11:43
"Ile razy jeszcze sąd w Katowicach będzie testował psychikę dziecka!?" – napisał na Twitterze wiceszef MS.
4-letnia Ines urodziła się w Polsce. Niedługo po narodzinach jej matka wyjechała z nią do Belgii, gdzie mieszkał jej partner i ojciec dziecka. Para rozstała się, kiedy dziewczynka miała rok.
Powiązany Artykuł
Sprawa 4-letniej Ines. Michał Wójcik będzie rozmawiał z ministrem sprawiedliwości Belgii
Kobieta zabrała córkę i wyjechała z nią do Polski. W listopadzie ub.r. przebywająca w Polsce matka dziewczynki nagle zmarła. Dzień wcześniej sąd belgijski przyznał wyłączną opiekę rodzicielską ojcu.
Opiekę nad dzieckiem przejęła jednak babcia dziecka i tak jest do tej pory. Ojciec tymczasem domaga się przekazania mu córki.
REKLAMA
Orzeczenie sądu w Brukseli
Kluczowe w sprawie Ines jest orzeczenie sądu w Brukseli z 21 listopada 2017 r., który wydał nakaz natychmiastowego powrotu dziecka do Belgii. Na jego podstawie w styczniu 2018 r. katowicki sąd nakazał matce wydanie córki.
Postanowienie to uprawomocniło się w połowie czerwca tego samego roku – apelację matki i prokuratora oddalił Sąd Okręgowy w Katowicach.
- "Sądy popełniły błędy". Wiceminister sprawiedliwości ws. odebrania matce 11 dzieci
- Michał Wójcik: bieda nie jest powodem, by odbierać rodzicom dzieci
Późniejszy wniosek babci dziecka, o ustanowienie jej dla dziewczynki rodziną zastępczą, został odrzucony przez katowicki sąd w listopadzie 2019 r. z uwagi na brak jurysdykcji krajowej, tamto postanowienie nie jest prawomocne.
REKLAMA
Dwie nieudane próby przekazania dziewczynki jej ojcu
W czerwcu br. Sąd Rejonowy Katowice-Zachód oddalił wnioski prokuratury i Rzecznika Praw Dziecka o natychmiastowe wstrzymanie wykonania orzeczenia sądu dotyczącego odebrania dziecka babci i przekazania go ojcu.
Wcześniej doszło do dwóch nieudanych prób przekazania dziewczynki jej ojcu. Dziecko miało być odebrane na podstawie postanowienia radomskiego sądu, który wydał je w drodze pomocy prawnej, udzielonej sądowi w Katowicach. Kurator jednak dwukrotnie odstąpił od czynności.
kad
REKLAMA