"To musiała być decyzja sądu". Były funkcjonariusz CBŚ o podsłuchu Sławomira Nowaka

2020-07-24, 15:20

"To musiała być decyzja sądu". Były funkcjonariusz CBŚ o podsłuchu Sławomira Nowaka
Sławomir Nowak prowadzony przez CBA przed sądem w Warszawie. Foto: PAP/Wojciech Olkuśnik

- Jeżeli sąd już teraz tymczasowo aresztował Sławomira Nowaka, to znaczy, że uznano, iż materiały zdobyto zgodnie z przepisami i zawierają istotne informacje – powiedział portalowi TVP Info były funkcjonariusz Centralnego Biura Śledczego, komentując zarzuty opozycji, że służby podsłuchiwały polityka, aby mieć nagrania rozmów sztabu i polityków PO w czasie wyborów prezydenckich. Podkreślił też, że decyzję o podsłuchu musiał wydać sąd. 

Z 70 tomów akt sprawy dotyczącej zorganizowanej grupy przestępczej, którą miał kierować były minister transportu Sławomir Nowak, aż 40 tomów jest niejawnych – to stenogramy z podsłuchów CBA – podała w piątek "Rzeczpospolita".

Obalone zarzuty opozycji

Powiązany Artykuł

pap_kaminski 1200.jpg
Kamiński: oskarżanie CBA o inwigilowanie sztabu Trzaskowskiego jest bezpodstawne

Dzień wcześniej w Sejmie szef PO Borys Budka zarzucił służbom, że to śledztwo miało być pretekstem do podsłuchiwania sztabowców kandydatów opozycji. Podobny zarzut formułował mecenas Roman Giertych. "Rzeczpospolita" donosi z kolei, że śledztwo w sprawie Sławomira Nowaka ruszyło półtora roku temu, a CBA dziewięć miesięcy temu zaprzestało jego inwigilacji.

Czytaj także:

Oświadczenie w tej sprawie wydał też Mariusz Kamiński, szef MSWiA i koordynator służb specjalnych. Podkreśla w nim, że kontrola operacyjna była prowadzona zgodnie z przepisami prawa, po uzyskaniu wymaganych zgód prokuratury i sądu. Informuje też, że kontrolę operacyjną zakończono 1 października ubiegłego roku.

Kulisy pracy służb

Jacek Wrona, były funkcjonariusz Centralnego Biura Śledczego i ekspert ds. bezpieczeństwa w rozmowie z portalem TVP Info wyjaśnia, że to sąd decyduje o wykorzystaniu podsłuchu jako narzędzia operacyjnego. - Służby organizują czynności tylko na wstępnym etapie. Potem szybko przechodzi to pod decyzje prokuratury i sądów - mówi Jacek Wrona.

Powiązany Artykuł

makowski1.jpg
"W sprawie jest 90 tomów akt. Tam coś jest na rzeczy". Makowski o aresztowaniu Nowaka

Ekspert precyzuje, że w wyjątkowych przypadkach, za zgodą prokuratury, zakłada się podsłuch bez decyzji sądu, ale po pięciu dniach sąd i tak przeprowadza kontrolę i ocenia zasadność takiego działania. - Jeśli sąd zdecyduje, że nie było podstaw, wszystkie materiały są natychmiast niszczone. Nie można ich też wykorzystać w późniejszym postępowaniu - tłumaczy ekspert.

Czytaj także:

- W przypadku Sławomira Nowaka też musiała być decyzja sądu. A jeżeli sąd już teraz tymczasowo aresztował pana Sławomira Nowaka, to znaczy, że uznano, iż materiały zdobyte zgodnie z przepisami prawa zawierają istotne informacje dotyczące działań, które są tej osobie zarzucane i sprawa jest oczywista - podsumowuje były funkcjonariusz.

PAP/TVP Info/fc

Polecane

Wróć do strony głównej