Prezydent: zwycięstwo Zjednoczonej Prawicy także w 2023 r. jest możliwe
- Jeżeli uda się tej formacji uniknąć efektu obserwowalnej arogancji władzy, co najbardziej ludzi denerwuje. Jeżeli uda się obronić Polskę przed kryzysem gospodarczym, utrzymać miejsca pracy, wrócić na drogę dynamicznego rozwoju - powiedział prezydent Andrzej Duda w wywiadzie dla tygodnika "Sieci".
2020-08-24, 11:14
Jego zdaniem równie ważne warunki, by myśleć o wygranej, to "nie odrywać się od ziemi, nie grzeszyć pychą, nie być arogancką władzą i jednocześnie pracować, mieć też tyle szczęścia, że uda się bezpiecznie przejść przez kryzys, że Polakom będzie się żyło lepiej".
Powiązany Artykuł
Wyraźna przewaga Zjednoczonej Prawicy nad KO. Sześć ugrupowań w Sejmie
"Bądźcie blisko ludzi"
- Jeśli miałbym coś kolegom doradzać, to powiem tak: bądźcie blisko ludzi - stwierdził. - I ja tego będę pilnował - zapowiedział prezydent Duda w wywiadzie dla "Sieci".
Pytany o to, kto mógłby być kandydatem Zjednoczonej Prawicy na prezydenta w 2025 r., odpowiedział, że nie wypada go o to pytać na początku drugiej kadencji, ani o to, co będzie robił po jej zakończeniu. W jego ocenie nie ma jeszcze odpowiedzi na pytanie o kandydata. Prezydent pyta też, kto jeszcze w styczniu 2015 r. przewidywał, że on takim kandydatem zostanie.
Czytaj także:
"Wyzwań jest bardzo dużo"
Zdaniem prezydenta, gdyby choćby w myślach odpowiedział sobie na pytanie, co będzie robił za pięć lat, oznaczałoby to, że kadencję uważa za spacerek, "a obietnice wyborcze za jakąś ściemę".
- A tak nie jest. Wyzwań jest bardzo dużo, roboty będzie ogrom - zapewnił. - Nastawiam się na pięć lat ciężkiej pracy - dodał.
ms
REKLAMA