Wstrzymany lot z Gdańska do Grecji. Na pokładzie samolotu była kobieta zakażona koronawirusem
W sobotę na gdańskim lotnisku został zatrzymany samolot, który miał lecieć do Grecji. Maszyna nie wystartowała, gdy okazało się, że na pokładzie była kobieta zakażona koronawirusem.
2020-09-06, 08:00
Powiązany Artykuł
Zakaz przylotów do Polski od 2 września. Sprawdź listę 46 krajów
Jak informowali "Gazetę Wyborczą" pasażerowie, w sobotę późnym popołudniem zatrzymano samolot, który miał lecieć do Grecji, jednak okazało się, że na pokładzie była kobieta zakażona koronawirusem.
- LOT uzależnia otwarcie nowych kierunków od sytuacji pandemicznej
- "Rząd w kwestii koronawirusa będzie reagował na bieżąco". Latos o strategii walki z pandemią
Kobieta o pozytywnym wyniku testu na koronawirusa dowiedziała się tuż przed startem. Poinformowała o tym personel na pokładzie, w związku z czym samolot został uziemiony.
- Długo wydawało się, że jednak część pasażerów poleci. Wiemy już jednak na pewno, że samolot dziś do Kalamaty nie poleci - powiedziała "Wyborczej" kilka minut po godz. 21 rzecznik prasowa Portu Lotniczego w Gdańsku Agnieszka Michajłow.
REKLAMA
"Na pokład weszła osoba w COVID-owym stroju"
Na pokładzie oprócz osoby zakażonej było 107 pasażerów. Pasażerowie usłyszeli, że powinni zachować dystans od siebie, a następnie czekać na wytyczne od Sanepidu.
- Kiedy siedzieliśmy w samolocie, podjechała straż graniczna i karetka na sygnale. Na pokład weszła osoba w COVID-owym stroju i zaczęła rozmowę z obsługą samolotu. Z przecieków, które do nas dotarły, wynikało, że jedna z pasażerek miała dostać wiadomość o pozytywnym wyniku testu na koronawirusa i poinformować o tym stewardessy - powiedział jeden z pasażerów.
pb
REKLAMA