Projekt PiS w s. ochrony zwierząt. Trwają obrady Sejmu [TRANSMISJA]
Sejm zajmuje się projektem ustawy dot. zmian w ustawie o ochronie zwierząt. Projekt PiS zakłada m.in. zakaz hodowli zwierząt futerkowych, wykorzystywania zwierząt w celach rozrywkowych i widowiskowych oraz ubój rytualny tylko na potrzeby krajowych związków wyznaniowych.
2020-09-16, 07:45
Powiązany Artykuł
Szef KPRM o ochronie zwierząt: liczymy na poparcie ponadpartyjne, bo sprawa jest niepolityczna
Nowe prawo ma zakazać również trzymania zwierząt domowych na uwięzi na stałe oraz używania kolczatek, w przypadku zaś tymczasowego uwiązania długość uwięzi musi wynosić min. 6 m i zapewniać zwierzęciu korzystanie z powierzchni co najmniej 20 m².
Czytaj także:
- "Zakaz hodowli zwierząt to ludzka przyzwoitość". Premier odpowiada na nominację prezesa PiS
- "Moment, by zrobić z tym porządek". Waldemar Buda o hodowli zwierząt futerkowych
W projekcie znalazł się również zapis dotyczący utworzenia Rady ds. zwierząt przy ministrze właściwym do spraw administracji publicznej. W jej skład mają wchodzić przedstawiciele stowarzyszeń ochrony zwierząt, schronisk, instytucji naukowych, lekarze weterynarii oraz hodowcy. Organ ma składać roczne sprawozdania na temat dobrostanu zwierząt.
Posłuchaj
"Piątka dla zwierząt" trafi pod obrady Sejmu - relacja Agnieszki Drążkiewicz (IAR) 0:46
Dodaj do playlisty
Powiązany Artykuł
Fogiel: ustawa ws. ochrony zwierząt jest szeroka, porusza wiele tematów
Szef PO Borys Budka zapowiedział, że klub Koalicji Obywatelskiej poprze projekt PiS zmian w ustawie o ochronie zwierząt, ale zaproponuje do niego szereg poprawek. Jak poinformował, poprawki będą dotyczyły wsparcia dla branż, których ewentualnie dotkną planowane ograniczenia. Kolejne poprawki mają zmierzać do uzupełnienia projektu PiS o rozwiązania prawne - chodzi m.in. o obowiązkowe czipowanie zwierząt domowych i tworzenie ich rejestrów, co miałoby ograniczyć zjawisko bezdomności np. psów i kotów.
REKLAMA
Pozytywnie o projekcie PiS wypowiadali się także politycy Lewicy. Poseł Andrzej Rozenek podkreślił, że "to temat, który wszystkim obrońcom praw zwierząt leży na sercu od bardzo dawna". - Jeszcze w VII kadencji Sejmu walczyliśmy o zakaz chowu futerkowego i o zakaz uboju rytualnego. Wtedy udało się ponad podziałami politycznymi osiągnąć konsensus i na rok został zakazany ubój rytualny - dodał.
Poprawki PSL
Z kolei PSL zapowiedziało szereg poprawek do projektu PiS. Szef ludowców Władysław Kosiniak-Kamysz podkreślił, że popiera rozwiązania zmierzające do poprawy dobrostanu zwierząt, np. zakaz trzymania psów na łańcuchu. Przeciwny jest jednak pomysłom zmierzającym m.in. do ograniczenia tzw. uboju rytualnego, którymi jak to ocenił, prezes Kaczyński "dał w twarz polskiemu rolnikowi".
Natomiast posłowie koła Konfederacji oświadczyli, że nie poprą projektu ustawy. Zdaniem posłów tego ugrupowania projekt uderza w polskie rolnictwo, eksport i w konsumentów, bo ceny mięsa mogą wzrosnąć. Według wiceszefa Konfederacji Krzysztofa Bosaka "mieszczącym się w programie lewicy" projektem ustawy PiS "postanowiło zaskoczyć wszystkich" i z nikim go nie konsultowało.
Podczas posiedzenia Sejmu ma być także procedowany projekt KO dot. ochrony zwierząt. Projekt zakłada, oprócz zakazu wykorzystywania zwierząt w celach rozrywkowych, także rozwiązania na rzecz godnej egzystencji zwierząt wycofanych ze służby (np. psów policyjnych lub ratowniczych).
REKLAMA
pb, itom
REKLAMA