Polskie uczelnie przyjmą więcej Białorusinów. "Dobry, sąsiedzki gest"

Z różnego rodzaju grantów będzie mogło w tym roku skorzystać około 1,5 tysiąca białoruskich studentów, ponad stu naukowców, a także grupa nauczycieli języka polskiego.

Powiązany Artykuł

Wojska graniczne Białorusi wzmocniły ochronę granicy. Polska straż graniczna: ruch odbywa się na bieżąco

- Chcemy zrobić dobry, sąsiedzki gest - stwierdził na konferencji prasowej minister nauki i szkolnictwa wyższego Wojciech Murdzek. Jak dodał, "są to osoby, które są na pierwszej linii zagrożenia politycznego, wolnościowego". - Chcemy jako kraj sąsiadujący stworzyć możliwość, żeby nie gasili karier naukowych ze względu na politykę - podkreślił minister.

Wojciech Murdzek odniósł się również do niedawnych słów Alaksandra Łukaszenki, który zapowiedział zamknięcie granic z Polską. - Nie jesteśmy w stanie przewidzieć wszystkich zachowań prezydenta Łukaszenki. Ważne, że ten impuls dajemy już w tej chwili, by studenci czy naukowcy, którzy widzą zagrożenie, mogli już wykonać odpowiedni ruch - zaznaczył.

Czytaj także:

REKLAMA

• Łukaszenka zamyka granice z Litwą i Polską. "Nie wiemy, z czym oni jeszcze wyskoczą"
• "Białorusini, jak ptaki, mają wolność we krwi"

Na polskich uczelniach studiuje w tej chwili ponad 8 tysięcy osób pochodzących z Białorusi. Programy naukowe dla białoruskich studentów organizowane są już od kilkunastu lat, w związku z ostatnimi protestami na Białorusi polskie władze podjęły decyzję o znacznym zwiększeniu ich skali.

itom