"W PO są na niego wściekli". Suski ujawnia kuluarowe rozmowy ws. ewentualnego odwołania Grodzkiego

- Wiem z rozmów kuluarowych, że Tomasz Grodzki nie podporządkowuje się władzom klubu Platformy Obywatelskiej. Tam na niego są wściekli. Być może pojawi się wniosek o odwołanie marszałka - powiedział w TVP Info poseł PiS Marek Suski.

2020-10-14, 10:51

"W PO są na niego wściekli". Suski ujawnia kuluarowe rozmowy ws. ewentualnego odwołania Grodzkiego

W poniedziałek Komisja Ustawodawcza z 70 zaproponowanych do noweli ustawy o ochronie zwierząt poprawek przyjęła ponad 30. Odrzucone zostały m.in. propozycje wydłużenia do 10 lat vacatio legis przepisów zakazujących hodowli zwierząt na futra i ograniczających ubój rytualny wyłącznie do potrzeb krajowych związków wyznaniowych.

Powiązany Artykuł

senat 1200 pap (2).jpg
"Opozycja zakładnikiem swoich stanowisk politycznych". Politolog o pracach nad ustawą o ochronie zwierząt

"Poważna rysa"

Senator PSL Jan Filip Libicki pytany w TVP Info, czy przyszłość senackiej większości i pozycja marszałka Senatu Tomasza Grodzkiego są niezagrożone, odpowiedział, że ma "smutną refleksję".

- Przy większości wstrzymujących się kolegów z KO nasze poprawki nie przeszły, więc nie będę ukrywał, że na naszej współpracy pojawiła się poważna rysa. Z całą pewnością wyciągniemy takie wnioski, że będą odczuwalne i jasne dla naszych partnerów - powiedział. Dodał, że "jest więcej niż rysa, to jest pęknięcie".

- Nie chcę wypowiadać się, jaka jest sytuacja pana marszałka Grodzkiego, natomiast z całą pewnością to, co się wczoraj wydarzyło na komisji ustawodawczej, naszą współpracę bardzo mocno zaburzyło - podkreślił.

REKLAMA

Suski ujawnia kuluarowe rozmowy

W TVP Info poseł Marek Suski skomentował posunięcia marszałka Grodzkiego i jego możliwe odwołanie. Pytany, dlaczego KO miałoby złożyć taki wniosek, poseł PiS wskazał, że wie z "rozmów kuluarowych", że Grodzki "nie podporządkowuje się władzom klubu Platformy Obywatelskiej i tam na niego są z lekka podenerwowani, a nawet czasami wściekli".

Przypomniał, że PSL samo nie ma możliwości odwołania Grodzkiego, "ale jako przystawka PO, jeżeli Platforma o czymś zdecyduje, to oni to poprą". - PSL jest podwładnym PO - oznajmił. Pytany, czy PiS postawi wniosek o odwołanie marszałka, wskazał, że na razie takiej decyzji nie ma.

Jak donosił tygodnik "Polityka", duża grupa senackiej większości buntuje się przeciwko Grodzkiemu. "Jednym z powodów jest odwołanie byłego posła PO Grzegorza Furgi z funkcji szefa Centrum Informacyjnego Senatu. Krytyka Grodzkiego wzrasta, a senatorowie narzekają, że muszą robić konferencje na tle toalet, bo marszałek zakazał ich organizacji na tle flag" - podał portal TVP Info.

REKLAMA

kb, TVP Info

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej