Premier: cała Polska od soboty będzie czerwoną strefą

Mateusz Morawiecki poinformował, że od soboty cała Polska będzie objęta zasadami obowiązującymi w czerwonej strefie. Szef rządu podkreślił, że takie działania są niezbędne do zatrzymania wzrostu zakażeń koronawirusem.

2020-10-23, 12:00

Premier: cała Polska od soboty będzie czerwoną strefą
Mateusz Morawiecki. Foto: Krystian Maj/KPRM

- Nasze działania muszą być bardzo zdecydowane, dzisiaj jesteśmy w zupełnie innym miejscu niż jeszcze miesiąc temu. 23 września poziom zachorowań oscylował wokół tysiąca (..) dzisiaj ta liczba zbliża się do 15 tys. dziennie - mówił szef rządu podczas piątkowej konferencji, na której zaprezentowano nowe ograniczenia związane z pandemią koronawirusa.

Powiązany Artykuł

ulica maski shutterstock_1839183055 ERA Foto 1200.jpg
Strefa czerwona w całym kraju. Przedstawiamy nowe zasady bezpieczeństwa

Mateusz Morawiecki wskazał, że od soboty cała Polska znajdzie się w czerwonej strefie. - Wszystkie te zasady, do których przyzwyczaili się ci mieszkańcy, którzy w strefie czerwonej żyją, mieszkają, pracują, uczą się, obowiązują na terytorium całej Rzeczpospolitej - mówił.

REKLAMA

Szkoły w trybie zdalnym

Przekazał, że zajęcia w szkołach podstawowych w klasach od 4 do 8 będą odbywały się w trybie zdalnym. Ma to na celu - jak mówił - zmniejszenie kontaktów społecznych i natężenie ruchu w środkach komunikacji publicznej.

Uzasadniając tę decyzję przekonywał, że według pewnych badań "w grupie osób do 11., 12. roku życia poziom zakażeń przy podobnej liczbie testów jest trzykrotnie mniejszy niż w wieku 13-19 lat". - A więc ma to swoje również naukowe uzasadnienie - powiedział Mateusz Morawiecki. Zaznaczył ponadto, że małych dzieci, które rozpoczynają dopiero szkołę, lub tych w przedszkolach bardzo ważna jest edukacja w trybie stacjonarnym.

Kolejne ograniczenie przewiduje, że w godzinach 8-16 dzieci i młodzież do 16. roku życia nie mogą same przemieszczać się, spotykać w grupach. Mogą wychodzić tylko pod opieką dorosłego.

REKLAMA

Gastronomia tylko na wynos

Ponadto lokale gastronomiczne nie będą mogły prowadzić działalności tak jak dotychczas, będą mogły wydawać jedynie dania na wynos lub zamawiane z dowozem. - Na razie chodzi o okres dwóch tygodni z możliwością przedłużenia - poinformował Mateusz Morawiecki. Zaznaczył, że ograniczenie może zostać przedłużone, "jeśli pod koniec drugiego tygodnia nie zauważymy zmiany w liczbie zakażeń lub co gorsza, jeśli ta liczba będzie rosła".

- Zdaniem specjalistów, w pomieszczeniach gastronomicznych znajduje się bardzo dużo osób na niewielkiej powierzchni. W związku z tym dochodzi do częstych zakażeń, a maseczka nie jest tam używana. Te pomieszczenia są słabo wietrzone - tłumaczył.

Wsparcie seniorów

Szef rządu zwrócił uwagę, że na śmierć i poważne konsekwencje dla zdrowia w związku z COVID-19 narażone są przede wszystkim osoby starsze. - Dlatego wprowadzam program "Ochrona seniorów". Prosimy osoby powyżej 70. roku życia, którzy nie świadczą pracy, o nieprzemieszczanie się, w miarę możliwości o niewychodzenie z domu - apelował Mateusz Morawiecki.

REKLAMA

Powiązany Artykuł

respirator 1200 shutterstock.jpg
Nowy rekord zakażeń. Ponad 13,5 tys. nowych przypadków koronawirusa i sto kilkadziesiąt zgonów

Zapowiedział, że zostanie uruchomiony program solidarnościowy "Korpus Wsparcia seniorów" w celu zaopiekowania się seniorami, którzy nie mają opieki ze strony rodziny. - "Korpus Wsparcia Seniorów" poprzez szerokie zaangażowanie organizacji, wolontariuszy, harcerzy, Wojsk Obrony Terytorialnej czy wojsk operacyjnych będziemy chcieli uruchomić natychmiast, by zachęcić wszystkich seniorów w szczególności powyżej 70. roku życia do pozostanie w domach - powiedział szef rządu.

Premier oświadczył, że ograniczenia mające przeciwdziałać rozwojowi pandemii obejmą także sanatoria, które zostaną zamknięte oprócz tych, które teraz jeszcze kończą turnusy. - To jest niezbędne, bo 70 proc. osób przebywających w sanatoriach to seniorzy powyżej 60. roku życia - zwrócił uwagę.

REKLAMA

Ograniczenie skupisk ludzi

Kolejnym obostrzeniem jest zakaz spotkań w grupach liczących powyżej pięciu osób, "a więc różnego rodzaju zebrań, aktywności, spotkań". - Widzimy wyraźnie, że również w ostatnich dniach dochodziło do spotkań dużych grup osób i mamy przekonanie, i takie też jest zdanie epidemiologów, że były to źródła i ogniska zakażeń - mówił premier.

Wyjaśnił, że obostrzenie to nie będzie dotyczyło osób, które mieszkają razem, czy spotykają się w celach zawodowych.

Mateusz Morawiecki wskazywał, że gdyby wprowadzane obostrzenia związane z epidemią nie zadziałały, będzie trzeba dokonywać "głębszego zamknięcia poszczególnych dziedzin życia społecznego, kulturalnego i gospodarczego". Podkreślał przy tym, że najważniejsze jest zdrowie, życie i stabilność systemu służby zdrowia.

Możliwe dalsze działania

- Na razie są jeszcze dostępne łóżka z respiratorami, to jest około 40 proc. Ale musimy zdawać sobie sprawę, że tego, że jeśli będą potrzebne dalsze drastyczne kroki - jak zamknięcie granic, jak było wiosną, czy różne zakazy przemieszczania się albo głęboki lockdown, zamknięcie bardzo wielu dziedzin życia gospodarczego - to trzeba będzie się na taki krok zdecydować, o ile nie nastąpi wypłaszczenie, zahamowanie przyrostu zakażeń - mówił.

REKLAMA

Powiązany Artykuł

shutterstock gdańsk maseczki free restauracja pandemia covid-19 1200.jpg
Premier: będzie wsparcie dla branż dotkniętych ograniczeniami

Szef rządu przyznał, że choć nowe obostrzenia są poważne, to liczy, że gospodarka będzie pracować na obrotach znacząco szybszych niż wiosną. - To jest cały czas jak najbardziej możliwe. Nie zamykamy zakładów produkcyjnych, zakładów usługowych, ale apelujemy: wszędzie tam powinny obowiązywać ścisłe, bezwzględne zasady sanitarne. One muszą obowiązywać po to, żeby te zakłady mogły funkcjonować za tydzień, za dwa, w dalszej perspektywie, żeby obostrzenia nie były jeszcze poważniejsze - mówił Morawiecki.

Podkreślił, że rządowi eksperci i naukowcy mówią wyraźnie, że konieczne jest przerwanie transmisji koronawirusa. - Musimy zostać w domu. Jeżeli nie musimy odbywać spotkania na zewnątrz, nie odbywajmy tego spotkania. Jeżeli możemy ograniczyć liczbę kontaktów społecznych, to zwłaszcza w najbliższych kilka tygodniach ograniczmy tę liczbę kontaktów - apelował.

Premier podkreślił, że kluczowe są także dezynfekcja, powszechne noszenie maseczek, a także wietrzenie pomieszczeń. Zaapelował też o wgranie aplikacji "Stop COVID".

REKLAMA

Mateusz Morawiecki wskazał, że efekty nowych ograniczeń mogą przyjść po 10, 14 dniach. - Musimy w cierpliwy sposób zastosować się do tych rygorów. Jestem przekonany, że wspólnie wtedy zwyciężymy - podkreślił premier. 

jp

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej