"Agresja spotyka się ze zdecydowaną reakcją". Rzecznik KSP o protestach w Warszawie
W Warszawie policja zatrzymała jedną osobę za naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariusza. W stolicy kolejny dzień trwają protesty po decyzji Trybunału Konstytucyjnego zakazującej aborcji eugenicznej. Dotychczas mają spokojny charakter.
2020-10-28, 22:45
Nadkomisarz Sylwester Marczak, rzecznik prasowy stołecznej policji, powiedział IAR, że największe utrudnienia są w okolicach Sejmu. Tam policjanci z wydziału ruchu drogowego wyłączyli ruch na odcinku drogi, aby zapewnić bezpieczeństwo uczestnikom pochodu.
Powiązany Artykuł
Prezydent: jestem gotowy pomóc w wypracowaniu prawa, które będzie chroniło dzieci i kobiety
"Zdecydowana reakcja na agresję demonstrantów"
W pojedynczych przypadkach zdarzają się prowokacje, gdy pojawiają się napisy na pomnikach. Ale - jak zaznacza Sylwester Marczak - sami protestujący zmywają te napisy. Policjant dodał, że zdarzają się również pojedyncze przypadki zachowań agresywnych. Jak zaznaczył, spotykają się one ze zdecydowaną reakcją funkcjonariuszy.
Posłuchaj
W zeszłym tygodniu Trybunał orzekł, że aborcja w przypadku ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia nienarodzonego dziecka lub jego nieuleczalnej choroby zagrażającej życiu jest niezgodna z ustawą zasadniczą. Od tego czasu protesty odbywają się w całej Polsce.
- "Barbarzyńskie i bezprawne". Premier o zniszczeniu pomnika Polski Walczącej w Warszawie
- Protestujący w Warszawie idą pod siedzibę PiS-u. Duże utrudnienia w centrum
jmo
REKLAMA