36. rocznica pogrzebu ks. Jerzego Popiełuszki. "Władza wiedziała, że zmiany są nieuchronne"
36 lat temu, 3 listopada 1984 roku, odbył się pogrzeb brutalnie zamordowanego błogosławionego księdza Jerzego Popiełuszki. Na Żoliborz ściągnęło od 600 tysięcy do miliona osób chcących ostatni raz pożegnać księdza. Była to jedna z największych antykomunistycznych manifestacji w polskiej historii.
2020-11-03, 11:17
Świadkowie tamtych wydarzeń mówią, że nikt nie myślał o demonstracji i wszyscy zdawali sobie sprawę z zagrożenia prowokacjami, jakich mogła dopuścić się władza.
Powiązany Artykuł
Pogrzeb ks. J. Popiełuszki. Wielka manifestacja antykomunistyczna
"Nadzieja na zmiany"
- Tłum podobnie myślących ludzi dawał nadzieję na zmiany - wspomina Adam Nowosad, świadek w procesie beatyfikacyjnym księdza. - Wydarzenie epokowe. To był ten moment, w którym zaczęło się u nas sporo zmieniać. Ludzie zorientowali się, że to już czas by coś zmienić, bo dalej być tak nie może - powiedział Adam Nowosad.
Posłuchaj
Anna Pietraszek, parafianka księdza Popiełuszki oraz autorka filmu dokumentalnego o jego życiu wspomina, że na pogrzeb przyjechali ludzie z całej Polski. Gdy o świcie zjawiła się razem ze znajomymi przed kościołem świętego Stanisława Kostki, zaskoczył ich wielki i szybko gęstniejący tłum.
Posłuchaj
- Rocznica śmierci bł. ks. Jerzego Popiełuszki. Uroczystości w jego rodzinnej parafii
- Premierowe słuchowisko "Popiełuszko - wyzwalanie". Posłuchaj!
Powiązany Artykuł
Relacja płetwonurka z wyłowienia zwłok księdza Jerzego Popiełuszki
"Władza zdawała sobie sprawę z nieuchronności zmian"
- Godzina, dwie - już były tłumy na dachach okolicznych domów. Wszystkie drzewa, słupy zajęte - powiedziała Anna Pietraszek.
Posłuchaj
Choć w tłumie nie brakowało szpicli, to wszyscy zdawali sobie sprawę, że władza musi zrozumieć, że zmiany są nieuniknione. - Może oni też wiedzieli, że prowokacja się nie uda. Już nie uda się powiedzieć, że będzie rozlew krwi, że będziemy szli z kamieniami na KC - powiedziała Anna Pietraszek.
Błogosławiony ksiądz Jerzy Popiełuszko został porwany i zamordowany przez funkcjonariuszy SB 17 października 1984 roku. Był duszpasterzem ludzi pracy oraz kapelanem stołecznej Solidarności.
jmo
REKLAMA
REKLAMA