Szczerski: nasza współpraca z USA nie opiera się wyłącznie na personalnych relacjach z Trumpem

"DGP" zapytał Szczerskiego o wybory w USA i ich znaczenie dla Polski. - Udało nam się zbudować trwałe fundamenty współpracy polsko - amerykańskiej, które nie opierają się wyłącznie na relacjach personalnych z prezydentem Trumpem, a które stają się punktem wyjścia na drugą kadencję Trumpa lub pierwszą Bidena. Ten punkt wyjścia jest dziś zupełnie inny niż cztery lata temu. Jeśli doszłoby do zmiany w Białym Domu, to nowy prezydent kształtowałby swoje priorytety w nowej sytuacji wyjściowej - odpowiedział szef gabinetu prezydenta Andrzeja Dudy.

Szczerski przypomniał, że obecny prezydent USA Donald Trump wzmocnił obecność amerykańską w Polsce. - Nie wydaje mi się, by Joe Biden jako ewentualny nowy prezydent chciał dokonywać resetu z Rosją i zmian w kursie, który został zresztą obrany w momencie, w którym był on wiceprezydentem. Mówimy o szczycie NATO w Warszawie, na którym obecny był b. prezydent Barack Obama. To jest dziedzictwo obu prezydentów i nie ma żadnych przesłanek, by sądzić, że cokolwiek miałoby się zmienić - przekonywał.

Powiązany Artykuł

"Technologie nuklearne, dostawa gazu i cyberbezpieczeństwo". Naimski o współpracy pomiędzy Polską a USA

Wymieniając w rozmowie z "DGP" inne aspekty współpracy Polski z USA, które mógłby ulec zmiennie wraz ze zamianą na stanowisku prezydenta tego kraju, Szczerski zauważa: "rozwój współpracy polsko-amerykańskiej, w tym tej dotyczącej obecności wojskowej w Polsce, opierał się na analizie wspólnych interesów. Nie ma żadnych przesłanek, które przemawiałyby za tym, by ten interes miał podlegać korekcie po ewentualnej zmianie w Białym Domu".

Dobre relacje prezydentów Polski i USA

Dodaje też, że "nie zmieniłoby się też zapewne podejście do Trójmorza, co pokazała ostatnia rezolucja w Kongresie dotycząca wsparcia tego projektu przyjęta przez obie główne partie".

REKLAMA

- To jest wielki sukces. Stworzyliśmy wehikuł współpracy polsko-amerykańskiej, który – znowu – nie rozwinąłby się, gdyby nie dobre relacje prezydentów Trumpa i Dudy, ale który ma dzisiaj poparcie ponadpartyjne w Stanach Zjednoczonych. To druga po obecności wojskowej kwestia, która jest fundamentem współpracy z USA. My oddajemy tu zasługi prezydentowi Trumpowi, ale obie te sprawy mają wsparcie obu partii - powiedział.

Szef Gabinetu prezydenta RP przyznaje też, że nie sądzi, by Joe Biden miał w swoich planach wprowadzenie z powrotem wiz dla Polaków. Według niego zniesienie wiz dla Polaków jest "osiągnięciem" we wzajemnych relacjach, "które pozostanie trwałe niezależnie od koniunktury politycznej".

Zapytany przez "DGP" o możliwe po wyborach zmiany w polityce USA wobec Europy i o to, czy gdyby wygrał je Joe Biden, nie zacząłby on "znowu stawiać na Berlin i Paryż", Szczerski przyznał, że gdyby tak się stało, to byłaby to "istotna zmiana". - Naszym celem jest jednak to, by to nie odbyło się kosztem Polski" - zapewnił.

Dodał, że gdyby Joe Biden - jako nowy prezydent USA - zdecydowałby się nie wycofywać wojsk amerykańskich z Niemiec, to nasze władze chciałyby, żeby "nie odbyło się to kosztem zwiększania obecności wojskowej w Polsce".

REKLAMA

bartos