Szef BBN odniósł się do niedawnych protestów przeciw wyroku TK w sprawie dopuszczalności aborcji i zajść podczas Marszu Niepodległości, który odbył się 11 listopada w Warszawie.
Rzucał kostką brukową w policjantów na Marszu Niepodległości. Sąd zdecydował o areszcie
"Transparentność działań resortu"
- Na polecenie prezydenta analizowaliśmy działania policji, zarówno w przypadku zabezpieczenia Strajku Kobiet, jak i Marszu Niepodległości, i w mojej ocenie przyjęta strategia w obu tych przypadkach nie budziła zastrzeżeń - powiedział Paweł Soloch. - Choć oczywiście można mieć zastrzeżenia do jednostkowych sytuacji, to zarówno kierownictwo MSWiA, jak policja właściwie realizują misje zapewnienia porządku publicznego - ocenił.
Czytaj także:
Według szefa BBN "zarzuty opozycji mówiące o upolitycznieniu policji brzmią kuriozalnie". - Przeczy temu chociażby postawa służb wobec demonstracji organizowanych przez Strajk Kobiet, gdzie funkcjonariusze zachowali szczególną powściągliwość przy ewidentnych aktach prowokacji - dodał. - Policja odpowiednio też reagowała w sytuacjach agresji, która wiązała się z zagrożeniem dla innych uczestników zgromadzeń. Tak było 11 listopada, gdzie - przypomnę - rannych zostało aż 35 funkcjonariuszy - powiedział Soloch.
00:50 policja - 11 - spec - drazkiewicz .mp3 35 rannych policjantów, zatrzymanych ponad 300 osób - tak stołeczni policjanci podsumowali wydarzenia w stolicy podczas Marszu Niepodległości. Według funkcjonariuszy w stolicy doszło do "bitwy" chuliganów z policją - relacja Agnieszki Drążkiewicz (IAR)
Zaznaczył, że "tego samego dnia jednoznaczne stanowisko zajął szef MSWiA Mariusz Kamiński, który potępił akty agresji". - Dobrze należy też ocenić transparentność działań resortu, który opublikował nagrania pokazujące dokładnie przebieg wydarzeń podczas marszu i ataki grup chuliganów na policję - podkreślił.
Marsz mimo braku zgody
W środę przez Warszawę przeszedł - mimo braku zgody ze względu na pandemię - organizowany przez narodowców Marsz Niepodległości. Marsz był zapowiadany jako przejazd samochodów i motocykli jednak wielu uczestników wzięło w nim udział pieszo. Doszło do starć między demonstrantami a policją. W sobotę policja opublikowała zapis zdarzeń utrwalony przez miejski monitoring.
mbl