Wulgaryzmy podczas protestów społecznych. Polacy powiedzieli, co o nich myślą

60 proc. Polaków sprzeciwia się używaniu wulgaryzmów w czasie protestów społecznych, 26 proc. badanych je akceptuje - wynika z sondażu Social Changes dla portalu wPolityce.pl.

2020-11-15, 09:35

Wulgaryzmy podczas protestów społecznych. Polacy powiedzieli, co o nich myślą
Protesty przeciwko zaostrzeniu prawa aborcyjnego. Foto: PAP/Łukasz Gągulski

Powiązany Artykuł

lempart 1200 pap.jpg

Uczestnicy sondażu pracowni Social Changes dla portalu wPolityce.pl zostali zapytani, czy popierają używanie wulgaryzmów jako haseł w trakcie manifestacji i protestów w Polsce.

Na tak zadane pytanie twierdząco odpowiedziało 26 proc. badanych, z czego 13 proc. wybrało odpowiedź "zdecydowanie tak", a 13 proc. "raczej tak".

Używaniu wulgaryzmów sprzeciwia się 60 proc. badanych, z czego 40 proc. wybrało opcję "zdecydowanie", a 20 pro. "raczej". 14 proc. badanych nie ma zdania na ten temat.

Wulgaryzmy na ulicach

Z badania wynika także, że wulgaryzmy wykrzykiwane na ulicach przeszkadzają 85 proc. wyborców Zjednoczonej Prawicy. Zdaniem 54 proc. wyborców Koalicji Obywatelskiej - tego typu zachowania są dopuszczalne.

REKLAMA

Badanie zostało zrealizowane metodą CAWI (Computer Assisted Web Interview) na panelu internetowym. Badanie zostało przeprowadzone na ogólnopolskiej, reprezentatywnej (pod względem: płci, wieku, wielkości miejsca zamieszkania) próbie Polaków N=1088 osób w dniach od 6 do 9 listopada 2020 roku.

pkur

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej