Grzegorz Polak o atakach na Jana Pawła II: jesteśmy mistrzami świata w rzucie oszczerstwem i niszczeniu autorytetów

2020-11-26, 15:07

Grzegorz Polak o atakach na Jana Pawła II: jesteśmy mistrzami świata w rzucie oszczerstwem i niszczeniu autorytetów
Jan Paweł II. Foto: Shutterstock.com / giulio napolitano

- Jan Paweł II może być jednym z ostatnich wielkich autorytetów - mówi wicedyrektor Muzeum Jana Pawła II i Prymasa Wyszyńskiego Grzegorz Polak. W rozmowie z portalem PolskieRadio24.pl odniósł się do dyskusji o zasługach i domniemanych winach papieża Jana Pawła II.

- Chyba chodzi o to, by niektórym sprawić ból szarganiem świętości – ocenia Grzegorz Polak. Przywołuje słowa zapisane w "Weselu" przez Stanisława Wyspiańskiego: "Znam ja, co jest serce targać gwoźdźmi, co się w serce wbiły, biczem własne smagać ciało, plwać na zbrodnie, lżyć złej woli, ale Świętości nie szargać, bo trza, żeby święte były, ale Świętości nie szargać: to boli". - Jesteśmy mistrzami świata w rzucie oszczerstwem i niszczeniu autorytetów - podkreśla.


Posłuchaj

Grzegorz Polak: Jan Paweł II może być jednym z ostatnich wielkich autorytetów 1:23
+
Dodaj do playlisty

 

- Powiedzmy szczerze, dla wielu ludzi, zapewne dla większości Polaków papież jest świętością, jest świętym, największym autorytetem i tu nagle taka fala hejtu i nienawiści – mówi publicysta i wicedyrektor Muzeum Jana Pawła II i Prymasa Wyszyńskiego.

Spojrzenie naukowców, którzy "poszukują prawdy"

List otwarty w obronie Jana Pawła II, jego wizerunku i dokonań, wystosowało środowisko naukowe. Naukowcy różnych dziedzin, z różnych ośrodków i instytutów badawczych zaapelowali "o opamiętanie".

Powiązany Artykuł

EN_01448238_0015-12.jpg
Hanna Suchocka: Jan Paweł II w żaden sposób nie tuszował spraw pedofilskich

"Jan Paweł II, jak każda inna osoba, zasługuje na to, żeby mówić o nim rzetelnie. Oczerniając i odrzucając Jana Pawła II, czynimy wielką krzywdę nie jemu, ale sobie samym" – podkreślili sygnatariusze listu, w sumie ponad 1200 naukowców i badaczy. "Sygnatariuszami tego listu są osoby pracujące na polskich uniwersytetach i w instytutach badawczych. W naszej pracy naukowej i dydaktycznej jesteśmy zobowiązani do szukania prawdy oraz przekazywania jej studentom" - czytamy w dokumencie.

Czytaj także:

- Pozytywnie zaskoczyła mnie liczba sygnatariuszy tego listu, bardzo dużo osób, z różnych środowisk. Uważam to za bardzo budujące – stwierdza Grzegorz Polak. W swojej ocenie jest jednak realistą. - Te apele mogą niewiele dać, w tym sensie, że odwoływanie się do respektowania prawdy wymaga weryfikacji postawy tych, którzy kłamią i rzucają oszczerstwa – zaznacza.


Posłuchaj

Grzegorz Polak: odwoływanie się do respektowania prawdy wymaga weryfikacji postawy tych, którzy kłamią i rzucają oszczerstwa 2:25
+
Dodaj do playlisty

 

- List jest ważny ze względów moralnych, "my na to nie pozwalamy, przeciwko temu protestujemy". Takie apele mogą też w jakiś sposób powstrzymać falę oszczerstw, ponieważ uwrażliwiają na to, by poznawać prawdę – mówi publicysta.

Powiązany Artykuł

Jan Pawel II Jan Paweł II JP2 szhutterstock.jpg
Profesorowie apelują o rzetelność i prawdę w mówieniu o św. Janie Pawle II i jego działaniach

Sygnatariusze listu zwracają uwagę na skalę manipulacji i negowania wartości pontyfikatu Jana Pawła II. "Imponująco długa lista zasług i osiągnięć Jana Pawła II jest dziś podważana i przekreślana. Dla młodych ludzi, którzy urodzili się już po jego śmierci, zdeformowany, zakłamany i poniżony wizerunek papieża może stać się jedynym znanym" – czytamy w dokumencie.

"Nie" dla manipulacji

- Takie apele są ważne dla samych katolików, którzy zbyt łatwo ulegają mechanizmom propagandy i kłamstwom – podkreśla Grzegorz Polak. - Chodzi o sprawę rzekomego tuszowania pedofilii. Jeżeli watykański raport ws. McCarricka daje niektórym paliwo do tego, aby atakować papieża, a tam absolutnie nie ma żadnej winy, ani jedna linijka nie potwierdza tych zarzutów, to świadczy o złej woli – stwierdza Polak.


Posłuchaj

Grzegorz Polak: ani jedna linijka raportu nie potwierdza zarzutów wobec Jana Pawła II 1:20
+
Dodaj do playlisty

 

"Jan Paweł II, jak każda inna osoba, zasługuje na to, żeby mówić o nim rzetelnie. Oczerniając i odrzucając Jana Pawła II, czynimy wielką krzywdę nie jemu, ale sobie samym. Pokazujemy w ten sposób, że nie mamy szacunku dla dziejowych dokonań i najjaśniejszych kart w naszej współczesnej historii. Jeśli takie ich traktowanie nie zostanie powstrzymane, to z czasem pozostaną nam w świadomości tylko klęski i momenty hańby Rzeczpospolitej, obraz z gruntu nieprawdziwy, jednak z wszystkimi tego konsekwencjami. A z nich najpoważniejszą stanie się przekonanie następnego pokolenia, że nie ma żadnego powodu, by wspólnotę z taką przeszłością podtrzymywać" – przestrzegają autorzy i sygnatariusze listu.

- Zarzucanie papieżowi, że lekceważył przypadki wykorzystywania seksualnego to naprawdę dużej rangi oszczerstwo i zła wola tych, którzy takie kalumnie rzucają – zaznacza wicedyrektor Muzeum Jana Pawła II i Prymasa Wyszyńskiego.

Przemysław Goławski

Polecane

Wróć do strony głównej