Wynagrodzenie medyków w czasie COVID-19. Senatorowie odrzucili nowelizację Sejmu

• Senatorowie odrzucili nowelizację jednej z tzw. ustaw covidowych. Chodzi o przepisy zaproponowane - jako poprawka do ustawy - przez Senat w październiku 2020 roku. Mówiły one, że dodatek w wys. 100 proc. pensji należy się każdemu medykowi, a nie tylko tym, skierowanym do pracy przez wojewodów
• Sejm zaproponowane poprawki senackie przyjął. Ustawę podpisał prezydent, ale nie została ona jeszcze opublikowana w Dzienniku Ustaw
• Dzień później posłowie zaproponowali kolejną nowelizację - zmieniającą tę przyjętą poprzedniej doby przez Sejm
• Przewiduje, że dodatki za pracę z pacjentem z COVID-19 będą wypłacane jedynie pracownikom medycznym skierowanym do takiej pracy, a nie wszystkim w nią zaangażowanym
• W piątek tę kolejną nowelizację odrzucił Senat. Wraca więc on do Sejmu, a posłowie pochylą się nad nią w sobotę

Powiązany Artykuł

"Żądamy wypłaty obiecanych wynagrodzeń za walkę z COVID-19". Pielęgniarki nie wykluczają strajku

Za odrzuceniem przepisów głosowało w piątek wieczorem 51 senatorów, przeciw było 47. Nikt się nie wstrzymał. Teraz senacką uchwałą za odrzuceniem nowelizacji zajmie się w sobotę Sejm. Głosowania w izbie niższej zaplanowano na godzinę 13.00.

Błędy konwalidacji 

To już kolejna nowelizacja ustawy dotyczącej przeciwdziałania sytuacjom kryzysowym związanym z wystąpieniem COVID-19 (tzw. ustawy covidowej). Sejm pod koniec października przegłosował poprawki Senatu do ustawy covidowej. Posłowie poparli – mimo negatywnego stanowiska rządu – poprawkę, zgodnie z którą dodatek (w wysokości 100 proc. wynagrodzenia) przysługiwać ma wszystkim pracownikom ochrony zdrowia zaangażowanym w leczenie chorych na COVID-19, a nie tylko tym, których skierowano do pracy. Regulacja została podpisana przez prezydenta, ale nie została opublikowana w Dzienniku Ustaw.

Czytaj także: 

• Groźba strajku pielęgniarek. Szef KPRM: czas na protesty nie jest najlepszy
• NFZ zapłaci więcej za opiekę nad mniej samodzielnymi pacjentami z COVID-19

Następnego dnia Sejm uchwalił kolejną nowelizację. Jej projekt został złożony przez PiS w celu – jak wskazano w uzasadnieniu – naprawy błędu tzw. konwalidacji podczas rozpatrywania senackich poprawek do poprzedniej noweli covidowej. Rzecznik rządu Piotr Müller tłumaczył, że ustawa covidowa w obecnym wówczas brzmieniu jest efektem pomyłki w głosowaniach i jej wejście w życie oznaczałoby wypłacenie dodatkowych wynagrodzeń praktycznie wszystkim lekarzom.

REKLAMA

Powiązany Artykuł

Strategia walki z koronawirusem. Wiceminister zdrowia: włączyliśmy całą służbę zdrowia

Dlatego też kolejna nowelizacja przewiduje, że dodatki za pracę z pacjentem z COVID-19 będą wypłacane jedynie pracownikom medycznym skierowanym do takiej pracy, a nie wszystkim w nią zaangażowanym. 

Wniosek o odrzucenie w całości

Wcześniej za odrzuceniem nowelizacji opowiedziała się senacka komisja zdrowia. Jej przewodnicząca, Beata Małecka-Libera z Koalicji Obywatelskiej mówiła podczas posiedzenia komisji, że regulacja odbiera prawo do dodatkowego wynagrodzenia pracownikom medycznym, którzy od początku epidemii "stoją w pierwszym szeregu".

Poseł Prawa i Sprawiedliwości Jacek Żalek powiedział, że dzięki nowelizacji ustawy "środki trafią do tych pracowników służby zdrowia, którzy najbardziej na to zasługują". Dodał, że środki te "mają służyć do tego, żeby motywować, wynagradzać tych, którzy rzeczywiście ponoszą ten trud i ogromny ciężar niesienia pomocy pacjentom covidowym".

REKLAMA

Wiceminister zdrowia Sławomir Gadomski przypomniał podczas posiedzenia komisji, że podczas prac nad - jak się wyraził - "ustawą matką" deklarował, iż niezwłocznie po jej przyjęciu, minister zdrowia zwiększy wynagrodzenia pracowników bezpośrednio zaangażowanych w walkę z epidemią do poziomu tego, co zostało przedłożone w projekcie ustawy covidowej, czyli do poziomu 200 procent. Przypomniał, że takie polecenie zostało już podpisane przez ministra zdrowia.

Dodatki tylko dla skierowanych do pracy

odrzucona przez Senat nowelizacja przewiduje, że dodatki za pracę z pacjentem z COVID-19 będą wypłacane jedynie pracownikom medycznym skierowanym do takiej pracy na mocy decyzji administracyjnej, a nie wszystkim w nią zaangażowanym. Ponadto zapisami nowelizacji zabiera się prawo do 100 proc. wynagrodzenia osobom ubezpieczonym, pracującym w podmiotach leczniczych, którzy przebywają na kwarantannie lub w izolacji lub też izolacji domowej. 

Wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki w ubiegły piątek zapewnił, że podpisana już przez prezydenta nowela zostanie opublikowana, gdy przyjęta zostanie kolejna nowelizacja naprawiająca – jak zaznaczył – błąd popełniony przez posłów PiS. Z kolei minister zdrowia w Radiu Plus w tego samego dnia przekazał, że będzie ona opublikowana najpóźniej na początku grudnia.

mbl

REKLAMA