"Ruch na podwyższenie emocji". Müller o wniosku opozycji ws. odwołania Jarosława Kaczyńskiego
- Wniosek opozycji o wotum nieufności wobec wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego nie uzyska większości podczas głosowania w Sejmie - uważa rzecznik rządu Piotr Müller. - Ten ruch opozycji ma służyć podwyższeniu emocji społecznych - powiedział.
2020-12-07, 13:59
Powiązany Artykuł
Jednym z punktów rozpoczynającego się w środę posiedzenia Sejmu ma być wniosek opozycji o wyrażenie wotum nieufności wobec wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego, który w rządzie nadzoruje resorty odpowiedzialne za bezpieczeństwo państwa. Wniosek został złożony przez Koalicję Obywatelską, a dołączyła się do niego Lewica.
Rzecznik rządu w Radiu Dla Ciebie oświadczył, że "ten ruch opozycji jest oczywiście znowu wkalkulowany na podwyższenie emocji społecznych". - Przecież jest oczywistym, że ten wniosek nie uzyska większości - ocenił.
Müller zwrócił uwagę, że opozycja przeprowadziła już kilkanaście podobnych wniosków o wotum nieufności. - Temperatura sporu politycznego przez to tylko wzrasta - mówił.
Nie będzie większości
REKLAMA
Jego zdaniem, jest to przede wszystkim działanie mające na celu zwiększenie emocji politycznych, bo w rzeczywistości nie ma ono żadnego wpływu, jeżeli chodzi o zmianę w składzie rządu. - Jestem pewien, że ten wniosek nie uzyska większości - powtórzył Müller.
Powiązany Artykuł
Dopytywany, czy podczas debaty nad wnioskiem głos zabierze premier Mateusz Morawiecki, rzecznik rząd odparł, że w takich debatach premier zawsze bierze udział, więc nie spodziewa się, by tym razem było inaczej.
Wniosek Koalicji Obywatelskiej o odwołanie Kaczyńskiego, który w rządzie nadzoruje resorty odpowiedzialne za bezpieczeństwo państwa, został złożony w Sejmie 20 listopada. Do wniosku przyłączyła się także Lewica. Jak informował szef PO Borys Budka, podstawę wniosku stanowi "pięć grzechów" wicepremiera Kaczyńskiego: "gwałtowne pogorszenie bezpieczeństwa Polek i Polaków", "nieprzewidywalność", "zniszczenie instytucji państwowych", "pięć lat wyprowadzania Polski z UE" oraz "dzielenie i skłócenie Polaków".
- Przyszłość Polski, rozwój Polski, uzależniony jest od tego, czy Kaczyński straci władzę - podkreślał szef PO, uzasadniając wniosek.
REKLAMA
pkur
REKLAMA