"Chciałbym odbierać to jako wyraz troski, a nie niechęci". Nitras o krytycznych słowach Olechowskiego pod adresem PO

2020-12-19, 09:30

"Chciałbym odbierać to jako wyraz troski, a nie niechęci". Nitras o krytycznych słowach Olechowskiego pod adresem PO

- Chciałbym odbierać słowa Andrzeja Olechowskiego jako wyraz troski o PO i KO, a nie niechęci - powiedział wiceszef klubu KO Sławomir Nitras, komentując wywiad b. szefa MSZ i jednego z założycieli PO. W jego ocenie, niektóre stwierdzenia b. szefa MSZ są jednak nieuczciwe i osobiście go dotykają.

  • "Partia bez klarownego planu, wizji Polski po PiS" - powiedział o PO jej współzałożyciel Andrzej Olechowski
  • "Chciałbym odbierać słowa Andrzeja Olechowskiego jako wyraz troski o PO, a nie niechęci" - skomentował Sławomir Nitras
  • Nitras zaproponował byłemu politykowi PO spotkanie, aby wyjaśnić narosłe porozumienia oraz poznać wzajemne argumenty

Były szef MSZ i jeden z założycieli Platformy Andrzej Olechowski w wywiadzie dla internetowego tygodnika "Wprost" określił dzisiejszą PO jako partię "bez klarownego planu, wizji Polski po PiS".

Czytaj także:

- Patrząc w przeszłość, wdepnęliśmy w ten PiS przez przypadek. Taki był układ, że PiS uzyskał władzę absolutną. Teraz jest obawa w drugą stronę. Gdy PiS przegra, wdepniemy w nieprzygotowaną PO. To się rzuca w oczy i do tego nie można dopuścić - powiedział Olechowski.

Powiązany Artykuł

platforma oby EN 1200 .jpg
Zakładał PO, teraz krytykuje. Olechowski: to partia bez klarownego planu, wizji Polski po PiS

Nitras: warto by było się spotkać i porozmawiać

Z diagnozą jednego z byłych "tenorów" Platformy nie zgadza się wiceprzewodniczący klubu KO i członek zarządu PO, Sławomir Nitras. - Każdą krytykę należy potraktować poważnie. Nie chciałbym w Andrzeju Olechowskim widzieć przeciwnika czy człowieka nieżyczliwego politycznie. Wydaje mi się, że jego słowa wynikają z troski, ale może warto by było się spotkać i porozmawiać. Wydaje mi się, że Andrzej Olechowski jest, chyba z własnego wyboru, na tyle daleko od bieżącej polityki, że mogą zdarzyć się mu oceny nieco powierzchowne - ocenił polityk PO.

- Jeżeli chciałby porozmawiać o tym, jak wyobrażamy sobie finanse publiczne, albo o przywróceniu demokratycznego państwa prawnego, czy też jaką rolę powinno odgrywać państwo w gospodarce po wyborach, to chętnie z nim porozmawiam, jednak też zapraszam go do lektury naszego programu, który został opublikowany w zeszłym roku - dodał Nitras.

Czytaj także: 

- W przeszłości byłem wyborcą pana Olechowskiego i dostrzegam w naszej działalności nawiązanie do tego, co sam postulował 20 lat temu. Jego słowa odbieram jako wyraz troski, a nie niechęci - podkreślił Nitras.

Powiązany Artykuł

1200_Tusk_PAP.png
"Świat Tuska odszedł do lamusa". Szef think-tanku PO wywołał burzę w opozycji

Koalicja Obywatelska "uważnie słucha głosów krytycznych"?

Sławomir Niitras zapewnił, że Koalicja Obywatelska "uważnie słucha głosów krytycznych i może dlatego wydaje się najsilniejszą formacją polityczną, cieszącą się największym poparciem społecznym i stanowiącą realną alternatywę dla PiS". - Warto Koalicję poszerzać, poprawiać, a nie ją niszczyć, bo niszcząc ją wspiera się Kaczyńskiego - uważa polityk.

Najbardziej jednak — jak podkreślił — poczuł się dotknięty porównaniem Platformy do PiS. - Porównanie nas do PiS jest wręcz obraźliwe. U nas nie tylko obowiązują mechanizmy demokratyczne wewnątrz, ale i swoimi czynami gwarantujemy Polskę demokratyczną, praworządną i europejską. Można mieć wiele uwag do czasów naszych rządów. Sam takowe mam, ale bilans tych rządów jest absolutnie pozytywny - ocenił wiceszef klubu KO.

Dodał, że "Polska stała się w tym okresie krajem nowocześniejszym, zamożniejszym, bezpieczniejszym i stanowiła istotny element bezpieczeństwa europejskiego". - Jaka jest Polska PiS? Czy można to o niej powiedzieć? Porównanie nas do PiS, to krzywda wyrządzana naszym samorządowcom i parlamentarzystom, którzy stanowią często ostatni bastion walki o demokratyczna Polskę - powiedział Nitras.

Czytaj także: 

Polityk nie zgodził się też z oceną, którą były szef MSZ sformułował pod adresem obecnych polityków. Chodzi o słowa, że działają oni w polityce "dla zarobku, dla kariery, a nie dla idei i potrzeby dokonania zmian". - To jest ocena nieuczciwa, bo ja dokładnie pamiętam czasy, kiedy pan minister Olechowski był w polityce i mogę go zapewnić, że wtedy pieniądze, które zarabiali politycy, były znacznie większe, niż te, które teraz zarabiamy - zauważył poseł Platformy.

W jego ocenie "zarzut, że parlamentarzyści opozycji zasiadają w Sejmie dla pieniędzy jest nieuczciwy". - A dla mnie osobiście obraźliwy. Znam wiele osób, które chętnie ograniczają się do roli doradców, ale nie chcą pracować w parlamencie właśnie dlatego, że to oznacza zmniejszenie ich zarobków. My naszą pracę wykonujemy uczciwie i z poświęceniem. Jeśli ktoś uważa, że zrobi to lepiej, to jest miłe widziany. Wystarczy się zdecydować na kandydowanie i uzyskać poparcie wyborców - zaznaczył polityk.

ks

Polecane

Wróć do strony głównej