"Skłamałam ze strachu". Maria Seweryn tłumaczy się z udziału w akcji szczepienia celebrytów
W opublikowanym w nocy nagraniu aktorka Maria Seweryn postanowiła wytłumaczyć się ze swojego udziału w akcji szczepienia celebrytów przez Warszawski Uniwerystet Medyczny. Przeprasza w nim, że kłamała, ale przekonuje, że sama inicjatywa WUM to "wspaniała kampania".
2021-01-03, 10:53
Kilkanaście osób spoza środowiska medycznego otrzymało szczepionkę na CODID-19 poza kolejnością. W grupie tej znalazł się m.in. były premier i europoseł SLD Leszek Miller, aktorzy: Krystyna Janda, Maria Seweryn, Wiktor Zborowski, satyryk i reżyser Krzysztof Materna oraz dyrektor programowy TVN Edward Miszczak. Szczepienia przeprowadził Warszawski Uniwersytet Medyczny.
Powiązany Artykuł
Szczepienia celebrytów. Prezes Naczelnej Rady Lekarskiej: rzetelne wyjaśnienia należą się każdemu
Po wybuchu afery, głos postanowiła zabrać Maria Seweryn, córka Krystyny Jandy i Andrzeja Seweryna. W opublikowanym nagraniu tłumaczy, że wiozła do WUM na szczepienie tatę i na miejscu zaproponowano również jej przyjęcie szczepionki, na co się zgodziła.
- Po kilku dniach zorientowałam się, że narracja dotycząca kampanii proszczepieniowej zaczyna być bardzo negatywna - mówi Maria Seweryn, wskazując, dlaczego na pytanie dziennikarza czy się zaszczepiła skłamała. - Z odruchu i ze strachu odpowiedziałam "Nie" – wyjaśnia aktorka.
- "Koordynował to teatr Kryśki". Wiktor Zborowski komentuje szczepienia poza kolejnością
- Janda poza kolejnością zaszczepiła się przeciw COVID-19. Śpiewak przypomniał wulgarną wypowiedź aktorki
Powiązany Artykuł
Studenci WUM: rektor uczelni jest wiceprzewodniczącym Rady Fundacji TVN
Jak dodaje, skłamała z obawy przed tym, że być może zrobiła coś złego, że zaszczepiła się, a nie jest seniorem i może to źle wpłynąć na kampanię.
- Mam tylko prośbę, żeby państwo oddzieli wspaniałą kampanię proszczepieniową od mojej osoby, która niestety zaplątała się tam fatalnie i przypadkowo - apeluje.
Powiązany Artykuł
Agencja Rezerw Materiałowych: WUM nie otrzymał dodatkowej puli szczepionek
Warszawski Uniwersytet Medyczny poinformował w czwartek, że z puli dodatkowych 450 dawek szczepionek, które niezależenie od etapu zerowego szczepień obejmującego personel medyczny otrzymał od Agencji Rezerw Materiałowych i które musiały być wykorzystane do końca roku, zaszczepił m.in. 300 pracowników szpitali WUM oraz grupę 150 osób obejmującą rodziny pracowników, pacjentów będących pod opieką szpitali i placówek WUM, w tym 18 znanych postaci kultury i sztuki, które zgodziły się zostać ambasadorami powszechnej akcji szczepień.
W odpowiedzi na komunikat WUM, Agencja Rezerw Materiałowych podkreśliła, że nie było żadnej dodatkowej puli szczepionek i cała zamówiona przez jednostkę partia powinna być wykorzystana do szczepienie osób z grupy zero.
REKLAMA
REKLAMA