Koniec protestów przed siedzibą TK. Interweniowała policja
Policja wyprowadziła przy użyciu siły osoby, które po zakończeniu protestu pozostały pod siedzibą Trybunału Konstytucyjnego w Warszawie i nie zgodziły się na wylegitymowanie przez funkcjonariuszy. Protestujący stawiali bierny opór.
2021-01-29, 04:42
- Protestujący pod TK zostali wieczorem otoczeni przez policję
- Demonstranci mogli opuścić kordon jedynie po okazaniu dokumentu tożsamości, część z nich nie zgodziła się tego zrobić
- Po godz. 2 w nocy policja zaczęła ich wyprowadzać spod budynku przy użyciu siły
- Wśród protestujących była liderka ruchu Strajk Kobiet Marta Lempart
- W środę po godz. 23 w Dzienniku Ustaw został opublikowany wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 22 października ub. roku ws. przepisów tzw. ustawy antyaborcyjnej z 1993 r., a w nocy w Monitorze Polskim opublikowano jego uzasadnienie
Powiązany Artykuł
Manifestacja przed siedzibą TK. Warszawska policja zatrzymała trzy osoby
Protestujący pod TK zostali wieczorem otoczeni przez policję. Demonstranci mogli opuścić kordon jedynie po okazaniu dokumentu tożsamości. Część z nich nie zgodziła się tego zrobić. Po godz. 2 w nocy policja zaczęła ich wyprowadzać spod budynku przy użyciu siły. Protestujący stawiali bierny opór. Wśród nich była liderka Strajku Kobiet Marta Lempart.
Wyprowadzane osoby były wsadzane do furgonetek policyjnych.
Race na terenie Trybunału
Demonstracja pod TK rozpoczęła się w czwartek wczesnym wieczorem. Początkowo manifestacja przebiegała spokojnie. Sytuacja zmieniła się po tym, jak na teren Trybunału Konstytucyjnego wdarło się kilkoro demonstrantów. Za ogrodzenie TK poleciały również race. Wcześniej na podjeździe do TK demonstranci wylali czerwoną farbę i ułożyli w niej pluszowe zabawki.
- "Duża agresja i bardzo brzydki styl". Andrzej Potocki o protestach w Warszawie
- "To okazja dla transmisji wirusa". Minister zdrowia o protestach Strajku Kobiet
Według informacji przekazanych przez Strajk Kobiet zatrzymane osoby zostały przewiezione na komisariaty m.in. w Mińsku Mazowieckim, Legionowie, Piasecznie i Pruszkowie. Jedna osoba, która była w komendzie przy ul. Żytniej w Warszawie, została zwolniona.
Posłuchaj
Powiązany Artykuł
"Radykalne hasła, obrzydliwy sposób działania". Tomasz Sakiewicz o Strajku Kobiet
"Klementyna Suchanow jest zatrzymana w Mińsku Mazowieckim. Jest przy niej pełnomocnik. Wszystko wskazuje na to, że spędzi noc na komendzie. To forma bezprawnej represji. Jest osobą publiczną, nie zachodzi obawa ukrycia. Przetrzymywanie jest całkowicie nieuzasadnione" - napisał na Twitterze poseł KO Michał Szczerba.
W czwartek protesty po publikacji wyroku w sprawie przepisów dotyczących aborcji odbyły się także m.in. w Łodzi, Szczecinie i Poznaniu.
Publikacja orzeczenia ws. aborcji
W środę po godz. 23 w Dzienniku Ustaw został opublikowany wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 22 października ub. roku ws. przepisów tzw. ustawy antyaborcyjnej z 1993 r., a w nocy w Monitorze Polskim opublikowano jego uzasadnienie.
REKLAMA
Czytaj także:
- Wiceszef MSZ: wyrok TK ws. aborcji opiera się na treści konstytucji
- Poseł Lewicy o publikacji orzeczenia TK: to wyrok na polskie kobiety
- Socha po publikacji wyroku TK: powinniśmy się skoncentrować na rozwoju programu "Za życiem"
TK wskazał w uzasadnieniu, że prawdopodobieństwo ciężkich wad płodu nie jest wystarczające dla dopuszczalności aborcji. Po publikacji wyroku stracił moc przepis tzw. ustawy antyaborcyjnej zezwalający na aborcję w przypadku ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu, co TK w październiku uznał za niekonstytucyjne.
mb
REKLAMA