Zarzuty wobec prezydenta Ostrołęki. Chodzi o nieprawidłowości w organizowaniu przetargów
- Centralne Biuro Antykorupcyjne prowadziło śledztwo przeciwko prezydentowi Ostrołęki. Akt oskarżenia wobec niego skierowała do sądu Prokuratura Okręgowa w Łomży - poinformował rzecznik prasowy ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn.
2021-02-04, 20:00
Żaryn powiedział, że w akcie oskarżenia zarzucono prezydentowi miasta popełnienie czterech przestępstw związanych z nieprawidłowościami przy organizowaniu przetargów.
- Śledztwo w tej sprawie prowadziło Centralne Biuro Antykorupcyjne - przypomniał Żaryn.
Akt oskarżenia przeciw prezydentowi Łukaszowi Kulikowi (zgodził się na podawanie nazwiska - PAP) trafił 29 stycznia do Sądu Rejonowego w Ostrołęce (Mazowieckie). O szczegółach poinformowała w środę Prokuratura Okręgowa w Łomży (Podlaskie), która oskarżyła go o to, że nie wyłączył się z czterech przetargów na przebudowę ulic w mieście w 2019 r.
Nie zrobił tego, mimo że z jednym z oferentów - Markiem T. - łączyła go umowa zlecenia w ostatnich trzech latach przed postępowaniami przetargowymi - podała prokuratura.
REKLAMA
Powiązany Artykuł
Kolejne zatrzymania ws. mafii lekowej. Zarzuty usłyszało już ponad 20 osób
Niejasne przetargi na roboty budowlane
Miał też wiedzieć, że T. był prawomocnie skazany i przez to podlega wykluczeniu z przetargów. Mimo to miał zaniechać weryfikacji karalności T., co doprowadziłoby do wykluczenia go z postępowań.
Według aktu oskarżenia w dwu przypadkach prezydent zawarł umowę z T. jako wygrywającym przetarg na roboty budowalne, a w dwu pozostałych do zawarcia umów nie doszło, z uwagi na odrzucenie oferty T. oraz unieważnienie innego z postępowań.
Według aktu oskarżenia prezydent Łomży, dopuszczając do nieprawidłowości przy organizowaniu przetargów dotyczących miejskich inwestycji działał na szkodę interesu publicznego - konieczności zapewnienia wiarygodności dokumentów w obrocie prawnym oraz gwarancji równych pozycji uczestnikom przetargów. Miał też działać w celu osiągnięcia korzyści majątkowej przez wykonawcę - Marka T.
Samorządowiec nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów i odmówił składania wyjaśnień.
Za zarzucane mu czyny grozi do 10 lat więzienia. Prokurator zastosował wobec prezydenta podczas śledztwa poręczenie majątkowe w kwocie 20 tys. zł oraz zakazał wykonywania czynności służbowych dotyczących zamówień publicznych na rzecz miasta.
Według lokalnych mediów T. po wygranych przez Kulika wyborach samorządowych był jego pełnomocnikiem.
REKLAMA
ks
REKLAMA