Rzecznik rządu: nie ma wniosków o dymisję ministrów z Porozumienia

2021-02-16, 11:55

Rzecznik rządu: nie ma wniosków o dymisję ministrów z Porozumienia
Członkowie Porozumienia. Od lewej: Kamil Bortniczuk, Jarosław Gowin, Michał Wypij. Foto: twitter.com/@Porozumienie__

- Dotychczas do rządu nie wpłynęły wnioski o zdymisjonowanie ministra i wiceministrów z Porozumienia - powiedział we wtorek rzecznik rządu Piotr Müller. Dodał, że Jarosław Gowin weźmie udział we wtorkowym posiedzeniu rządu jako wicepremier.

- Żadne wnioski formalne, jeżeli chodzi o dymisje w rządzie, nie wpłynęły; ani jeżeli chodzi o kwestie związane z rekomendacjami Porozumienia – na razie mówimy tutaj o pewnym fakcie medialnym – ani formalnie – powiedział Müller pytany o decyzje w sprawie oczekiwanych przez Porozumienie dymisji członków rządu, którym partia wycofała rekomendacje.

Powiązany Artykuł

kleiber.jpg
Kryzys w Porozumieniu. Prof. Michał Kleiber: jestem zdumiony poziomem emocji w tym ugrupowaniu

Rzecznik rządu przypomniał, że wiceministrów można dymisjonować na wniosek właściwego ministra konstytucyjnego. - Jeżeliby to dotyczyło resortów, o których mówimy, takie wnioski mogłyby wpłynąć do Prezesa Rady Ministrów. Przed chwilą to sprawdzałem, takie wnioski na ten moment nie wpłynęły – powiedział.

Przypomniał, że we wtorek od 11 odbywa się posiedzenie Rady Ministrów. - W tym posiedzeniu rządu, tak jak to miało miejsce do tej pory, uczestniczą wszyscy ministrowie powołani przez prezydenta na wniosek premiera. W składzie Rady Ministrów żadna zmiana dotychczas nie zaszła, a wiceprezesem Rady Ministrów pozostaje Jarosław Gowin, który dzisiaj również w posiedzeniu rządu bierze udział – podkreślił.

Napięcia w Porozumieniu

W ostatnim czasie toczy się spór w kwestii kierownictwa Porozumienia. Europoseł Adam Bielan uważa, że zarząd partii, rozszerzony w październiku 2020 r. na wniosek lidera partii Jarosława Gowina został uzupełniony niezgodnie ze statutem i w związku z tym nie uznaje on decyzji podejmowanych przez ten zarząd za ważne. Ponadto, zdaniem Bielana, trzyletnia kadencja Gowina upłynęła w kwietniu 2018 r., bo na nadzwyczajnym kongresie partii jesienią 2017 r. wyboru prezesa nie przeprowadzono. Bielan uważa też, że od 4 lutego w wyniku decyzji sądu koleżeńskiego, jako przewodniczący Konwencji Krajowej Porozumienia przejął obowiązki prezesa partii.

Czytaj także:

Z kolei Jarosław Gowin i jego zwolennicy przekonują, że 5 lutego decyzją krajowego sądu koleżeńskiego Bielan oraz poseł Kamil Bortniczuk zostali wykluczeni z Porozumienia, a powodem było wielokrotne łamanie statutu partii. Z kolei w sobotę ten sam sąd koleżeński zdecydował o wykluczeniu z Porozumienia kolejnych ośmiu członków, w tym trzech posłów; wśród wyrzuconych z ugrupowania są m.in. wiceminister funduszy i polityki regionalnej Jacek Żalek, wiceminister aktywów państwowych Zbigniew Gryglas, minister-członek RM Michał Cieślak i Włodzimierz Tomaszewski. Powodem tej decyzji było także wielokrotne łamanie statutu partii.

Rzecznik Porozumienia Magdalena Sroka powiedziała w poniedziałek w TVN24, że "w tej chwili nie widzi innej możliwości" niż odwołanie z rządu przez premiera Mateusza Morawieckiego trzech członków RM, którym partia cofnęła rekomendacje.


kmp

Polecane

Wróć do strony głównej