"Mamy początek trzeciej fali epidemii". Rzecznik MZ o wzroście zakażeń w Polsce
Ostatnie wzrosty zachorowań na COVID-19 to pokłosie zwiększonej aktywności; można powiedzieć, że mamy początek trzeciej fali epidemii - powiedział w piątek rzecznik resortu zdrowia Wojciech Andrusiewicz. Zaapelował, by nadchodzący weekend spędzić odpowiedzialnie.
2021-02-19, 11:40
Ministerstwo Zdrowia poinformowało w piątek o 8777 nowych zakażeniach koronawirusem. Najwięcej przypadków zanotowano na Mazowszu – 1427. Zmarło 241 osób.
Rzecznik MZ komentując na konferencji prasowej najnowszy bilans koronawirusa w Polsce zwrócił uwagę, że w ostatnim czasie wzrastają wskaźniki epidemiczne. Wskazał, że rośnie m.in. średniotygodniowa liczba zakażeń, więcej osób zgłasza się także do POZ na testy. Z kolei w piątek - jak dodał - pierwszy raz od dłuższego czasu zanotowano wzrost liczby pacjentów przebywających z powodu COVID w szpitalach.
- Można powiedzieć, że mamy początek trzeciej fali. Ona nie kształtuje się tak dynamicznie, jak kształtuje się ta fala na Słowacji czy w Czechach. (...) Ale niestety obserwujemy trend wzrostowy - powiedział Andrusiewicz.
Powiązany Artykuł
Blisko 9 tys. zakażeń koronawirusem, zmarło 241 osób. Nowe dane resortu zdrowia
"Mamy szanse kontrolować wzrosty"
Zaznaczył, że to, jaka będzie dynamika trzeciej fali, zależy od społecznej odpowiedzialności. - Jeżeli będziemy przestrzegać wszystkich reguł, jeżeli sobie nie poluzujemy zbytnio w najbliższych dniach i tygodniach, to mamy szanse kontrolować te wzrosty - powiedział.
REKLAMA
Dopytywany, czy rząd ma szacunki, jak może wyglądać ta trzecia fala w najbliższym czasie, wyjaśnił, że rozwój pandemii warunkują dwa krytyczne czynniki w tej chwili, a najważniejszym jest kwestia rozprzestrzeniania się tzw. mutacji brytyjskiej.
- Druga rzecz jest trochę mniej konkretna, bo to jest kwestia pewnej dyscypliny społecznej - wskazał.
REKLAMA
"Uśpiona społeczna czujność"
Podkreślił, że obecne wzrosty zakażeń to "pokłosie naszej mobilności, zwiększonej aktywności". - Systematycznie spadające wyniki uśpiły troszeczkę naszą społeczną czujność. Ten okres, który był dla nas ciężki psychicznie (...) odreagowaliśmy w pewien sposób po poluzowaniu obostrzeń, po otwarciu galerii handlowych. Ta dynamika naszych kontaktów międzyludzkich wzrosła - wskazał rzecznik.
Dodał, że wydarzenia z ostatniego weekendu w Zakopanem znajdą odzwierciedlenie w statystykach w przyszłym tygodniu.
Rzecznik przekazał też, że obecna transmisja mutacji brytyjskiej wzrosła do 10 proc. - Jeżeli porównywalibyśmy to jeszcze do transmisji tego wirusa sprzed tygodnia, to mamy dwukrotny wzrost - zauważył. Andrusiewicz zaapelował, by "ten weekend był dla nas weekendem odpowiedzialności"
koz
REKLAMA
REKLAMA