Podnosi się poziom rzek. Bardzo trudna sytuacja w okolicach Płocka i Włocławka
W związku z odwilżą i topnieniem śniegów, podnosi się poziom rzek. IMGW informuje, że najszybciej przybierają rzeki na zachodzie i południu kraju, gdzie obowiązują ostrzeżenia hydrologiczne II stopnia.
2021-02-20, 12:20
Powiązany Artykuł
Weekend pod znakiem ocieplenia, nawet do 10 st. na plusie. Zobacz prognozę pogody
W pięciu województwach - dolnośląskim, opolskim, wielkopolskim, lubuskim i śląskim - obowiązuje alert hydrologiczny IMGW drugiego stopnia. Ze względu na spływ wód roztopowych możliwe jest przekroczenie stanów alarmowych.
W specjalnym komunikacie IMGW poinformowało, że wezbrania o charakterze lokalnym występować będą w różnych regionach kraju.
Pomiary i obserwacje na bieżąco
Źle jest także w centralnej Polsce. "Aktualnie w rejonie Płocka, Włocławka i dolnej Odry, gdzie sytuacja jest bardzo trudna, operuje kilka grup pomiarowych IMGW-PIB mierząc pokrywę lodu i informując o sytuacji służby administracji państwowej" - napisał Instytut.
Czytaj także:
- Kolejki po żywność, brak prądu i wody. Miliony Amerykanów wciąż odczuwają skutki burzy śnieżnej
- Silne opady śniegu w Grecji. Tysiące gospodarstw bez prądu i wody pitnej
IMGW przypomniało też, że do jego podstawowych zadań statutowych należy prowadzenie pomiarów, obserwacji oraz prac naukowo-badawczych m.in. w hydrologii.
REKLAMA
"Instytut analizuje bieżącą sytuację na polskich rzekach na podstawie pomiarów własnych grup terenowych hydrologicznych, zdjęć satelitarnych w ramach projektu Sat4Envi oraz obserwacji terenowych" - czytamy. Jak podkreślono, informacje i dane przekazywane są potem do centrów kryzysowych oraz odpowiednich służb.
Powiązany Artykuł
Trudna sytuacja powodziowa na Wiśle. Do Włocławka płyną kolejne lodołamacze
"Kluczowy moment" lodołamania
Na Zalewie Włocławskim trwa akcja lodołamania. Prezes Wód Polskich Przemysław Daca powiedział, że obecnie służby są w "przełomowym momencie" akcji kruszenia lodu na Zbiorniku Włocławskim. Przemysław Daca mówił, że zator ma około 7 kilometrów długości, a próbuje rozbić go osiem lodołamaczy. - Jeżeli nam się uda go skruszyć, to sytuacja się zdecydowanie poprawi i lodołamacze będą mogły ruszyć w stronę Płocka - dodał.
Wody Polskie informowały wcześniej, że "zator lodowy jest bardzo zbity i wypiętrzony". Lodołamacze kontynuują pracę także na Odrze - jest ich tam trzynaście.
mbl
REKLAMA
REKLAMA