Niedzielski: polityka zakupowa UE będzie częściowo odpowiadała za trzecią falę pandemii
- Niestety można powiedzieć, że polityka zakupowa Unii Europejskiej będzie częściowo odpowiadała za to, że mamy trzecią falę pandemii w Europie - ocenił minister zdrowia Adam Niedzielski, odnosząc się do problemów związanych z dostawą szczepionek przeciw COVID-19.
2021-02-20, 10:50
Szef MZ podkreślał, w internetowej części rozmowy Radia Zet, że kwestia mniejszych lub opóźnionych dostaw szczepionek "doskwiera coraz bardziej".
- W styczniu rozpędzaliśmy się, to nie było aż taką dolegliwością, jednak w tej chwili niestety można powiedzieć, że ta polityka zakupowa Unii Europejskiej będzie częściowo odpowiadała za to, że mamy trzecią falę w Europie - powiedział minister.
Powiązany Artykuł
![Koronawirus COVID-19 szczepienie szczepionka free shutterstock 1200.jpg](http://static.prsa.pl/images/1254f48c-7133-4d4b-b0f9-0a3dc706573f.jpg)
Kiedy szczepione będą kolejne grupy? Poznaj harmonogram na najbliższe tygodnie
Jak podkreślił, wielokrotnie rozmawiał na ten temat z premierem Mateuszem Morawieckim, a rząd "próbuje wywrzeć pewnego rodzaju presję na Komisji Europejskiej". - To nie jest kwestia wskazywania tego, kto jest winien, tylko to jest kwestia tego, że Komisja Europejska powinna wykorzystać swoją siłę wobec firm farmaceutycznych, które na dodatek w tym procesie sponsorowała, bo dawała granty inwestycyjne jeszcze przed rozpoczęciem produkcji, żeby dofinansować badania - mówił minister.
- "Mamy je zakontraktowane, czekamy na zatwierdzenie". Dworczyk o szczepionkach Johnson&Johnson
- Szef KPRM: mamy ponad 2,5 mln wykonanych szczepień przeciw COVID-19
"Nie ma na to zgody"
Na pytanie, czy również polski rząd może naciskać na producentów, Niedzielski potwierdził, ale podkreślił, że stroną umowy jest KE i to ona ma siłę reprezentowania wszystkich krajów. - Pojawiają się głosy rozczarowania, które przejawiają pewną tendencję do pozwów cywilnych, bo to jest realna szkoda, którą producenci powinni po prostu rekompensować finansowo - wskazywał.
Dopytywany, czy Polska rozważa taki krok, Niedzielski odpowiedział, że taki scenariusz "jest na stole", ale priorytetem jest "wymuszenie jak największych dostaw". - Rozliczeń nie trzeba teraz zaczynać, można je przeprowadzić po jakimś czasie. Priorytety są oczywiste, chodzi o to, żeby było jak najwięcej dawek tu i teraz - powiedział szef MZ.
Powiązany Artykuł
![tt ARM 1200.png](http://static.prsa.pl/images/e8ceba9b-bd13-4f9e-99db-a480d6c68ee4.jpg)
ARM przesuwa termin dystrybucji szczepionek. "Priorytetem jest obsłużenie wszystkich drugich dawek"
Pytany, czy ze względu na ograniczone dostawy rozważana jest rezygnacja ze szczepień osób, które np. przeszły koronawirusa w łagodny sposób, Niedzielski odparł, że jest pod tym względem bardzo konserwatywny. - Na razie nie ma na to mojej zgody. Jeżeli będziemy mieli dowody naukowe, klarowne wskazania (...), to wtedy będziemy prowadzić dyskusję, a tak jest to pewnego rodzaju gdybanie i mnożenie scenariuszy - powiedział minister.
W rozmowie padło również pytanie o to, kiedy można spodziewać się decyzji dotyczącej tego, czym powinno zasłaniać się usta i nos oraz jaką formę przybierze taka decyzja. - Będzie jasne zalecenie na poziomie rozporządzenie epidemicznego, że nie są akceptowane są te surogaty maseczek, czyli chusty czy przyłbice - powiedział Niedzielski. Podkreślił, że jeśli chodzi o rodzaj maseczki, rząd nie chce wprowadzić "twardego regulacyjnego podejścia".
REKLAMA
jp
REKLAMA